Otrzymane komentarze dla użytkownika miderska, strona 97
Przejdź do głównej strony użytkownika miderska
-
ta woda sprawia wrażenie zamarzniętej tafli - aż miałoby się ochotę na nią wbiec!
-
Wow...wow...wow...
-
Wschody i zachody to mają to coś.....
-
Prawie jak Morskie Oko...ale prawie robi WIELKĄ różnice!!!!
-
Kurde...czapki z głów!!!!!!!!
-
cudowne zdjęcie... :)
-
ładny kawałek grosza, dobrze powiedziane ;)
a za ciekawe informacje - dzięki. czytało mi się fajnie - po odfiltrowaniu tego o filtrach, co do mnie kompletnie nie trafia (wiem tylko, że filtr to takie przezroczyste kółko, które zakłada się na obiektyw i że... właściwie są różne filtry... i że... eee... no ale o firmach to nie wiem nic!)
żaneta - jak zwykle foty nieziemskie!
-
:)))
zainwestowałem, teraz potrzebny jest budżet na kolejne wyprawy (jeśli chodzi o Polskę to tylko czasu więcej) i może jeszcze lepszy (droższy) sprzęt - okazało się, że sporo stock'ów może przyjąć zdjęcia do sprzedaży (poza Royalty Free), ale muszą mieć minimum 10 Mpikseli. Mój aparat jest na granicy i w dodatku muszę idealnie ustawić kadr, bo po ewentualnej korekcie już foto jest za małe do wysatwienia :(
-
no właśnie dino. Do tej pory radziłam sobie z naciąganiem i obchodzeniem automatyzmu mojej cyfrówki, osiągając wyniki, które mi w miarę wystarczały, tzn chwytałam uwieczniałam chwile, które na pewno by umknęły, gdyby nie ten lekki i nieodłączny kompakcik, czyli takie coś za coś. Jednak od dłuższego czasu choruję już na coś, co da mi nowe możliwości, nawet jeśli początkowo będą mnie one przerastać.
Natomiast przez Was i Wasze wyśrubowane standardy wiem już na pewno, że będę musiała całkiem niedługo wyjąć z kieszeni ładny kawałek grosza i zaspokoić swoje rozbudzone pragnienia, eksperymentując z nową zabawką. I wygląda to na trend nieuleczalny. :-)
-
proste cyfraki z głębią ostrości sobie nieźle radzą, ale tam jest problem z jakością obiektywu, szumami i algorytmami ostrzenia no i przez wbudowany automatyzm mało pozwalają na kreatywność. Oczywiście są te z wyższej półki, ale jeszcze nie lustrzanki, gdzie już można bardzo poeksperymentować - no ale są już większe i cięższe...
-
ta woda sprawia wrażenie zamarzniętej tafli - aż miałoby się ochotę na nią wbiec!
-
Wow...wow...wow...
-
Wschody i zachody to mają to coś.....
-
Prawie jak Morskie Oko...ale prawie robi WIELKĄ różnice!!!!
-
Kurde...czapki z głów!!!!!!!!
-
cudowne zdjęcie... :)
-
ładny kawałek grosza, dobrze powiedziane ;)
a za ciekawe informacje - dzięki. czytało mi się fajnie - po odfiltrowaniu tego o filtrach, co do mnie kompletnie nie trafia (wiem tylko, że filtr to takie przezroczyste kółko, które zakłada się na obiektyw i że... właściwie są różne filtry... i że... eee... no ale o firmach to nie wiem nic!)
żaneta - jak zwykle foty nieziemskie! -
:)))
zainwestowałem, teraz potrzebny jest budżet na kolejne wyprawy (jeśli chodzi o Polskę to tylko czasu więcej) i może jeszcze lepszy (droższy) sprzęt - okazało się, że sporo stock'ów może przyjąć zdjęcia do sprzedaży (poza Royalty Free), ale muszą mieć minimum 10 Mpikseli. Mój aparat jest na granicy i w dodatku muszę idealnie ustawić kadr, bo po ewentualnej korekcie już foto jest za małe do wysatwienia :( -
no właśnie dino. Do tej pory radziłam sobie z naciąganiem i obchodzeniem automatyzmu mojej cyfrówki, osiągając wyniki, które mi w miarę wystarczały, tzn chwytałam uwieczniałam chwile, które na pewno by umknęły, gdyby nie ten lekki i nieodłączny kompakcik, czyli takie coś za coś. Jednak od dłuższego czasu choruję już na coś, co da mi nowe możliwości, nawet jeśli początkowo będą mnie one przerastać.
Natomiast przez Was i Wasze wyśrubowane standardy wiem już na pewno, że będę musiała całkiem niedługo wyjąć z kieszeni ładny kawałek grosza i zaspokoić swoje rozbudzone pragnienia, eksperymentując z nową zabawką. I wygląda to na trend nieuleczalny. :-) -
proste cyfraki z głębią ostrości sobie nieźle radzą, ale tam jest problem z jakością obiektywu, szumami i algorytmami ostrzenia no i przez wbudowany automatyzm mało pozwalają na kreatywność. Oczywiście są te z wyższej półki, ale jeszcze nie lustrzanki, gdzie już można bardzo poeksperymentować - no ale są już większe i cięższe...