Otrzymane komentarze dla użytkownika tusiaiwojtek, strona 69
Przejdź do głównej strony użytkownika tusiaiwojtek
-
W "ogórku" najlepszym miejscem było to obok kierowcy. Żadna stojąca staruszka nie zakłócała spokojnej kontemplacji jazdy ;-)
-
To akurat austriacka - sądząc po rejestracji - bryka ;-)
-
pora sucha, to się nie przelewa:)
-
Świetna podróż i fantastyczne zdjęcia. Niesamowite kolory kuszą bardzo:)
-
Bo to są właśnie te slumsy z filmu... Są takie sceny, gdzie dzieciaki wbiegają na pas startowy. I faktycznie, kiedy się nadlatuje do Bombaju slumsy są pierwszą rzeczą jaką się widzi. Na początku to jest majacząca szara plama, potem wyłaniają się z niej kolorowe budynki świątyń, a na koniec widać wyraźnie co kto robi na progu swojego domu...
Z resztą slumsy to nie jest taka umieralnia jak nam się wydaje. Ludzie są przywiązani do swoich domów, zakładają tam firmy, toczy się życie. Dla Hindusów takie stłoczenie nie jest wielkim problemem. Ostatnio chciano przenieść mieszkańców slumsów do nowo wybudowanych osiedli ale ludzie się zbuntowali- nie chcieli się wyprowadzać.
-
widok jak ze "SLUMDOGA" :)
-
W innych stanach Indii zajmują się tym kobiety :)
-
taki stateczek mieć :)
-
Świetna relacja. Plus jak najbardziej zasłużony. Szczególnie z uwagi na wzmiankę o moim Cieszynie :) Oglądałem niedawno oskarowego "Slumdoga", sceny z niego wprost stawiające rzadki włos na głowie dębem. Zazdroszczę podobnych widoków w trakcie wyprawy. Indie są niesamowicie ciekawym miejscem, w dodatku z uwagi na tę odmienność i różnorodność kulturową bardzo zdumiewającym widza. Coś ostatnio w ogóle są u mnie na tapecie. Nie tak dawno przeczytałem reportaże Mroziewicza i wielce się tymi Indiami zaintrygowałem. Niewątpliwie kiedyś tam się wybiorę :)
-
Lamp nie brakowało
-
W "ogórku" najlepszym miejscem było to obok kierowcy. Żadna stojąca staruszka nie zakłócała spokojnej kontemplacji jazdy ;-)
-
To akurat austriacka - sądząc po rejestracji - bryka ;-)
-
pora sucha, to się nie przelewa:)
-
Świetna podróż i fantastyczne zdjęcia. Niesamowite kolory kuszą bardzo:)
-
Bo to są właśnie te slumsy z filmu... Są takie sceny, gdzie dzieciaki wbiegają na pas startowy. I faktycznie, kiedy się nadlatuje do Bombaju slumsy są pierwszą rzeczą jaką się widzi. Na początku to jest majacząca szara plama, potem wyłaniają się z niej kolorowe budynki świątyń, a na koniec widać wyraźnie co kto robi na progu swojego domu...
Z resztą slumsy to nie jest taka umieralnia jak nam się wydaje. Ludzie są przywiązani do swoich domów, zakładają tam firmy, toczy się życie. Dla Hindusów takie stłoczenie nie jest wielkim problemem. Ostatnio chciano przenieść mieszkańców slumsów do nowo wybudowanych osiedli ale ludzie się zbuntowali- nie chcieli się wyprowadzać. -
widok jak ze "SLUMDOGA" :)
-
W innych stanach Indii zajmują się tym kobiety :)
-
taki stateczek mieć :)
-
Świetna relacja. Plus jak najbardziej zasłużony. Szczególnie z uwagi na wzmiankę o moim Cieszynie :) Oglądałem niedawno oskarowego "Slumdoga", sceny z niego wprost stawiające rzadki włos na głowie dębem. Zazdroszczę podobnych widoków w trakcie wyprawy. Indie są niesamowicie ciekawym miejscem, w dodatku z uwagi na tę odmienność i różnorodność kulturową bardzo zdumiewającym widza. Coś ostatnio w ogóle są u mnie na tapecie. Nie tak dawno przeczytałem reportaże Mroziewicza i wielce się tymi Indiami zaintrygowałem. Niewątpliwie kiedyś tam się wybiorę :)
-
Lamp nie brakowało