Otrzymane komentarze dla użytkownika tusiaiwojtek, strona 64
Przejdź do głównej strony użytkownika tusiaiwojtek
-
-
magiczne miejsce. a zdjęcie to zaledwie namiastka tej baśniowej krainy..
-
zajebiaszczy łoś!
-
... czemu dziwny dialekt? Napoletano, to ich dialekt, ich język, ich kultura, ich piosenki, teatr... Nie dziwny, inny niż włoski, no bo to język. Słyszeliście dwa rodzaje języka, a nawet trzy - włoski standard, włoski z naleciałościami dialektu (ten język włoski słyszymy na przykład na filmach o Neapolu, gdzie chodzi o przekazanie realiów miejsca, ale to nie jest dialekt), i tzw głęboki dialekt, który zrozumieć nie sposób, nawet jak się zna włoski doskonale. W dialekcie mówi się na filmie Gomorra, i bez napisów nie jestem w stanie zrozumieć nic, jak nie rozumiałam moich przyjaciół pod Neapolem, którzy rozmawiali między sobą (przeprosili mnie, ale musieli załatwić sprawy). To po prostu inny język. Widziałam słownik napoletano-italiano, widziałam literaturę w napoletano.
A więc... nie dziwny, nie po prostu, napoletano :)
-
No i dotarłam tutaj! :)
Jak na razie znalazłam Procida, marzy mi się ta wyspa, również dlatego, że tam kręcono Il postino, film w Polsce mało znany, a szkoda. Chciałabym tam pojechać i chodzić śladami postino...
Ciekawe, łatwy dostęp na Procide z Neapolu? Chyba niedaleko? Tak mi się marzy: spać na wyspie, a w dzień zwiedzać Napoli, ciekawe czy to wykonalne?
Będę na spokojnie czytać i oglądać dalej, fantastycznie piszecie! :)
-
Tak, mam badania...
-
; )
-
Cholera, wszędzie tak mokro...
-
Jak każda robota: same nudy i mało płatna...
-
Bardzo dziekuje za odwiedziny i komentarze!!!!
-
magiczne miejsce. a zdjęcie to zaledwie namiastka tej baśniowej krainy..
-
zajebiaszczy łoś!
-
... czemu dziwny dialekt? Napoletano, to ich dialekt, ich język, ich kultura, ich piosenki, teatr... Nie dziwny, inny niż włoski, no bo to język. Słyszeliście dwa rodzaje języka, a nawet trzy - włoski standard, włoski z naleciałościami dialektu (ten język włoski słyszymy na przykład na filmach o Neapolu, gdzie chodzi o przekazanie realiów miejsca, ale to nie jest dialekt), i tzw głęboki dialekt, który zrozumieć nie sposób, nawet jak się zna włoski doskonale. W dialekcie mówi się na filmie Gomorra, i bez napisów nie jestem w stanie zrozumieć nic, jak nie rozumiałam moich przyjaciół pod Neapolem, którzy rozmawiali między sobą (przeprosili mnie, ale musieli załatwić sprawy). To po prostu inny język. Widziałam słownik napoletano-italiano, widziałam literaturę w napoletano.
A więc... nie dziwny, nie po prostu, napoletano :) -
No i dotarłam tutaj! :)
Jak na razie znalazłam Procida, marzy mi się ta wyspa, również dlatego, że tam kręcono Il postino, film w Polsce mało znany, a szkoda. Chciałabym tam pojechać i chodzić śladami postino...
Ciekawe, łatwy dostęp na Procide z Neapolu? Chyba niedaleko? Tak mi się marzy: spać na wyspie, a w dzień zwiedzać Napoli, ciekawe czy to wykonalne?
Będę na spokojnie czytać i oglądać dalej, fantastycznie piszecie! :) -
Tak, mam badania...
-
; )
-
Cholera, wszędzie tak mokro...
-
Jak każda robota: same nudy i mało płatna...
-
Bardzo dziekuje za odwiedziny i komentarze!!!!
Zobaczenie łosia to nie jest wielki wyczyn, spływ Biebrzą jest dużo ciekawszy.