Otrzymane komentarze dla użytkownika lmka, strona 104
Przejdź do głównej strony użytkownika lmka
-
plusik ogromny za ta cudna mordkę :)))
-
Jeśli masz czas i ochotę, to pozmieniaj te tytuły na jakieś takie bardziej dające się przeczytać :)
-
Malenstwo...
I ten "nosek" w piasku caly...
-
Przyznam,ze tam mnie jeszcze nie bylo ...
Ale do czasu,do czasu .... ; )
Wakacje tuz,tuz : )
-
Wypoczywa sobie na sloneczku ; )
-
nie hopperku, te z Komodo żyją tylko na Komodo i pary wyspach archipelagu Wysp Sundajskich. To największe warany świata - do 3m (rekord 3,65 m) i rozmiary nie pozwalają im chodzić po drzewach. O ile dobrze ze zdjęcia rozpoznaję , to waran paskowany. Też osiąga znaczne rozmiary, nawet do 2,5 m.
-
ale kolorowe banany. Zaraz bym wszystkich popróbował. Ostatnio będąc w Weronie, jadłem chyba z dziesięc różnych rodzajów i kolorów oliwek wielkości śliwek (trzeba uważać na pestki). Były niesamowicie dobre. Tych bananów też chętnie bym popróbował :)
-
a cóz to ? Mały żółwik ?
-
o kolega zszedł z drzewa :)
-
Dzięki. Chłonę wszystko, co z tym krajem związane. Na razie jeszcze nie jestem na etapie nawet planowania. Jak pisałem w rachubę wchodzi przyszły rok. Myślę tak o miesięcznym pobycie na wyspie. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z plananmi, niechybnie się przypomnę :)
-
plusik ogromny za ta cudna mordkę :)))
-
Jeśli masz czas i ochotę, to pozmieniaj te tytuły na jakieś takie bardziej dające się przeczytać :)
-
Malenstwo...
I ten "nosek" w piasku caly... -
Przyznam,ze tam mnie jeszcze nie bylo ...
Ale do czasu,do czasu .... ; )
Wakacje tuz,tuz : ) -
Wypoczywa sobie na sloneczku ; )
-
nie hopperku, te z Komodo żyją tylko na Komodo i pary wyspach archipelagu Wysp Sundajskich. To największe warany świata - do 3m (rekord 3,65 m) i rozmiary nie pozwalają im chodzić po drzewach. O ile dobrze ze zdjęcia rozpoznaję , to waran paskowany. Też osiąga znaczne rozmiary, nawet do 2,5 m.
-
ale kolorowe banany. Zaraz bym wszystkich popróbował. Ostatnio będąc w Weronie, jadłem chyba z dziesięc różnych rodzajów i kolorów oliwek wielkości śliwek (trzeba uważać na pestki). Były niesamowicie dobre. Tych bananów też chętnie bym popróbował :)
-
a cóz to ? Mały żółwik ?
-
o kolega zszedł z drzewa :)
-
Dzięki. Chłonę wszystko, co z tym krajem związane. Na razie jeszcze nie jestem na etapie nawet planowania. Jak pisałem w rachubę wchodzi przyszły rok. Myślę tak o miesięcznym pobycie na wyspie. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z plananmi, niechybnie się przypomnę :)