Otrzymane komentarze dla użytkownika fotokresy, strona 8
Przejdź do głównej strony użytkownika fotokresy
-
I jak widać, można iść tylko do przodu ;)
-
Właśnie tak sobie pomyślałem, że to to samo co w Pradze :) a potem przeczytałem komentarz @City :)
-
Piękne zdobienia.
-
Bardzo ładne ujęcie.
-
a wlochatych swin nie udalo mi sie zobaczyc, dopiero po powrocie w internecie :))
-
Sentendre jest na swoim miejscu, a Boldogcostam nijak nie chce wskoczyc tam, gdzie powinno byc - co nie przeniose, to wraca, blad kolumbera :( dalam sobie spokoj.
-
z wielką przyjemnością obejrzałam termy w Miskolcu, ja tam byłam w 1984 r, bardzo wiele się zmieniło.
-
P.S. Co z tymi włochatymi świniami, bo się nie doczytałem, a przyznam że intryguje mnie tajemniczość tytułu ?
-
Ciekawa relacja, widzę, że trasa podobna do mojej. Cieszy mnie,że zainspirowałem Was egzotycznie brzmiącym Boldogkovaralja. Piękne miejce.
Część odczuć zgoła odmiennych niż moje, zwłaszcza jeśli chodzi o Lillafured i Eger. Mnie oba te miejsca bardzo przypadły do gustu. Moją trasą wyruszyła później ciocia, mówi że Lillafured to najpiękniejsze miejsce na trasie. Widać jak zwykle wszystko zależy od preferencji, dnia i oczekiwań :)
Miło było ruszyć raz jeszcze węgierskim szlakiem, choć przyznam, że trochę trudno było skakać po punktach podróży, które chyba trochę chochlikowo wskoczyły w inne miejsce. Wydaje mi się, że Boldogkovaralja i Szntendre powinny być w trochę innej kolejności.
Pozdrawiam
-
ciekawe ujęcie minaretu, chyba z zamku ?
-
I jak widać, można iść tylko do przodu ;)
-
Właśnie tak sobie pomyślałem, że to to samo co w Pradze :) a potem przeczytałem komentarz @City :)
-
Piękne zdobienia.
-
Bardzo ładne ujęcie.
-
a wlochatych swin nie udalo mi sie zobaczyc, dopiero po powrocie w internecie :))
-
Sentendre jest na swoim miejscu, a Boldogcostam nijak nie chce wskoczyc tam, gdzie powinno byc - co nie przeniose, to wraca, blad kolumbera :( dalam sobie spokoj.
-
z wielką przyjemnością obejrzałam termy w Miskolcu, ja tam byłam w 1984 r, bardzo wiele się zmieniło.
-
P.S. Co z tymi włochatymi świniami, bo się nie doczytałem, a przyznam że intryguje mnie tajemniczość tytułu ?
-
Ciekawa relacja, widzę, że trasa podobna do mojej. Cieszy mnie,że zainspirowałem Was egzotycznie brzmiącym Boldogkovaralja. Piękne miejce.
Część odczuć zgoła odmiennych niż moje, zwłaszcza jeśli chodzi o Lillafured i Eger. Mnie oba te miejsca bardzo przypadły do gustu. Moją trasą wyruszyła później ciocia, mówi że Lillafured to najpiękniejsze miejsce na trasie. Widać jak zwykle wszystko zależy od preferencji, dnia i oczekiwań :)
Miło było ruszyć raz jeszcze węgierskim szlakiem, choć przyznam, że trochę trudno było skakać po punktach podróży, które chyba trochę chochlikowo wskoczyły w inne miejsce. Wydaje mi się, że Boldogkovaralja i Szntendre powinny być w trochę innej kolejności.
Pozdrawiam -
ciekawe ujęcie minaretu, chyba z zamku ?