Otrzymane komentarze dla użytkownika amused.to.death, strona 90
Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death
-
-
czyli nie jest źle?
-
Hmmmm...
Napiszę tak - opcja: Ty jeździsz, ja o tym czytam, tym razem nawet mi pasuje ;)
Życzę kolejnych takich przygodowych podróży - może nie udam się na wyprawę po Twoich śladach, ale z ogromną przyjemnością pooglądam fotki ;)))
-
za robaczka też dziękuję...
-
ta opcja kulinarna wygląda lepiej od poprzedniej ;) stanowczo!
-
nie ma mowy, żebym tam wlazła ;)))
-
No, nie wiem....
-
Moim zdaniem Indiana Jones jak malowana ;)
-
ja w sumie sama nie wiem czy zazdroszczę sobie czy nie... :)
filmik jeszcze dodałam - z piranią na śniadanie w roli głównej:D
-
Smoku, nazw muszę poszukać, ale jeśli chodzi o słodkość:
1. białe to pestka, brązowe - łupionowa skórka, jadło się tylko część pomarańczową - smak przyjemny, ale ani słodki, ani kwaśny, ani gorzki....
2. żółte na dole - coś pomiędzy pomarańczą a cytryną - kwaśne strasznie
3. pokrojony owoc - słodki jak dojrzała gruszka, przy czym śmiesznie się go jadło, bo był... klejący! i po zjedzeniu miało się wrażenie, że usta i reszta są wysmarowane klejem
4. piło się tylko sok ze środka - taki orzeźwiający ulepek:)
-
czyli nie jest źle?
-
Hmmmm...
Napiszę tak - opcja: Ty jeździsz, ja o tym czytam, tym razem nawet mi pasuje ;)
Życzę kolejnych takich przygodowych podróży - może nie udam się na wyprawę po Twoich śladach, ale z ogromną przyjemnością pooglądam fotki ;))) -
za robaczka też dziękuję...
-
ta opcja kulinarna wygląda lepiej od poprzedniej ;) stanowczo!
-
nie ma mowy, żebym tam wlazła ;)))
-
No, nie wiem....
-
Moim zdaniem Indiana Jones jak malowana ;)
-
ja w sumie sama nie wiem czy zazdroszczę sobie czy nie... :)
filmik jeszcze dodałam - z piranią na śniadanie w roli głównej:D -
Smoku, nazw muszę poszukać, ale jeśli chodzi o słodkość:
1. białe to pestka, brązowe - łupionowa skórka, jadło się tylko część pomarańczową - smak przyjemny, ale ani słodki, ani kwaśny, ani gorzki....
2. żółte na dole - coś pomiędzy pomarańczą a cytryną - kwaśne strasznie
3. pokrojony owoc - słodki jak dojrzała gruszka, przy czym śmiesznie się go jadło, bo był... klejący! i po zjedzeniu miało się wrażenie, że usta i reszta są wysmarowane klejem
4. piło się tylko sok ze środka - taki orzeźwiający ulepek:)
W dolnym roku jest niam czy nam czy coś takiego - fioletowe jak burak, a w smaku jak zwykły polski... ziemniak!
Pyszny był:)