Otrzymane komentarze dla użytkownika amused.to.death, strona 178
Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death
-
niesamowity kolor i wody i nieba!
-
ale może chociaż jakieś trole były?
-
oj cudny...
-
Pomimo oporu kolumbera - robi dziś rzeczy nieprzyzwoite - udało mi się polizać trochę Norwegii. Zimno. Ale przy tej temperaturze relacji nawet mi stopki nie zmarzły.
-
Wow ! Ale fajnie !
-
Na kolana !
-
Owieczka 103 lepsza niż zabawa na 102.
-
:))
Ja wiem, wiem, bo ja jestem 'sowa' i sama po nocach siedzę (czy też łażę).
Ale co ja miałam tam robić, jak wszyscy wcześnie szli spać, hę?
A poza tym był kemping a wokół nic... więc... :D
A swoją drogą bywa czasami na wakacjach, że często wcześniej idę spać - najczęściej jednak nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że po prostu padam, bo niestety bardzo często trzeba rano wstawać...
Pamiętam jak rok temu padałam na łóżko około 22.... i nawet zapałki nie pomagały, z trudem jednego drinka wypijałam ze znajomymi... No, ale oni nie musieli rano wstawać o 5 czy 6:)
-
Moniko, po jakiej nocy?
...nasze dzieciaki jak wpadną do domu, to dadzą nam tylko buzi i do miasta lecą, tak mniej więcej o tej porze, która podałaś...
-
Tak, bylem tu juz :-)) Choc patrzac na to zdjecie, to wydaje mi sie, ze klimat jednak odmienny :-)
-
niesamowity kolor i wody i nieba!
-
ale może chociaż jakieś trole były?
-
oj cudny...
-
Pomimo oporu kolumbera - robi dziś rzeczy nieprzyzwoite - udało mi się polizać trochę Norwegii. Zimno. Ale przy tej temperaturze relacji nawet mi stopki nie zmarzły.
-
Wow ! Ale fajnie !
-
Na kolana !
-
Owieczka 103 lepsza niż zabawa na 102.
-
:))
Ja wiem, wiem, bo ja jestem 'sowa' i sama po nocach siedzę (czy też łażę).
Ale co ja miałam tam robić, jak wszyscy wcześnie szli spać, hę?
A poza tym był kemping a wokół nic... więc... :D
A swoją drogą bywa czasami na wakacjach, że często wcześniej idę spać - najczęściej jednak nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że po prostu padam, bo niestety bardzo często trzeba rano wstawać...
Pamiętam jak rok temu padałam na łóżko około 22.... i nawet zapałki nie pomagały, z trudem jednego drinka wypijałam ze znajomymi... No, ale oni nie musieli rano wstawać o 5 czy 6:) -
Moniko, po jakiej nocy?
...nasze dzieciaki jak wpadną do domu, to dadzą nam tylko buzi i do miasta lecą, tak mniej więcej o tej porze, która podałaś... -
Tak, bylem tu juz :-)) Choc patrzac na to zdjecie, to wydaje mi sie, ze klimat jednak odmienny :-)