Otrzymane komentarze dla użytkownika sunee, strona 5
Przejdź do głównej strony użytkownika sunee
-
Czyli reasumując obaj macie rację i sprawa wyjaśniona. :)
-
Na mojej, kubanskiej mapie havany - jest hammel, w przewodniku angielskim tez jest hammel. Facet nazywal sie z germanska hammel, ale w internecie rzeczywiscie widnieje w wersjach z jednym i dwoma "m". Mozna by drazyc dalej, ale co zrobimy jesli "m" zaczna sie rozmnazac:)?
-
Vieja, oczywiscie ze Vieja - literowka. A co do Hammel to radze koledze sprawdzic - skoro facet nazywal sie Fernando Hammel ulica nosi nazwe Callejon de Hammel. Cos jeszcze detektywie?
-
Hawana jest zawsze Vieja.. la Habana, a Hamelowi (dokładnie: Callejón de Hamel) wystarczy jedno "m". ale to tak tylko gwoli ortograficznej ścisłości:-)
a co do "turystyczności" lub jej braku na ulicznych szlakach Hawany... cóż... 95% miasta tak właśnie wygląda, więc nie przesadzajmy. prawdziwie turystyczny (słodki aż do bólu) jest raptem maleńki fragment starówki.
-
Czyli reasumując obaj macie rację i sprawa wyjaśniona. :)
-
Na mojej, kubanskiej mapie havany - jest hammel, w przewodniku angielskim tez jest hammel. Facet nazywal sie z germanska hammel, ale w internecie rzeczywiscie widnieje w wersjach z jednym i dwoma "m". Mozna by drazyc dalej, ale co zrobimy jesli "m" zaczna sie rozmnazac:)?
-
Vieja, oczywiscie ze Vieja - literowka. A co do Hammel to radze koledze sprawdzic - skoro facet nazywal sie Fernando Hammel ulica nosi nazwe Callejon de Hammel. Cos jeszcze detektywie?
-
Hawana jest zawsze Vieja.. la Habana, a Hamelowi (dokładnie: Callejón de Hamel) wystarczy jedno "m". ale to tak tylko gwoli ortograficznej ścisłości:-)
a co do "turystyczności" lub jej braku na ulicznych szlakach Hawany... cóż... 95% miasta tak właśnie wygląda, więc nie przesadzajmy. prawdziwie turystyczny (słodki aż do bólu) jest raptem maleńki fragment starówki.