Otrzymane komentarze dla użytkownika kolumber, strona 117

Przejdź do głównej strony użytkownika kolumber

  1. voyager747
    voyager747 (02.07.2009 1:02)
    Ale ja już nie chcę uciekać i nie zamierzam. Nie zmieniłem też swoich poglądów na temat portretów ludzi, ja nie daję plusów na takie zdjęcia, pisałem dlaczego. To jest mój pogląd i z tego co piszesz, to powinieneś go uszanować. Tak samo nie lubię zdjęć czarno-białych, też pisałem dlaczego i to się nie zmieniło. Ogólnie mam sporo swoich zasad, mogę ?
    Nie pozwolę jednak, żeby ktoś publicznie kłamał, obrażał innych itd.
    Zawsze będę z tym walczył.
    Jak widzisz moja metoda jest skuteczna, od lutego nie wchodzimy sobie w drogę, ja nie patrzę co Ty robisz, nie oceniam Twoich zdjęć, nie piszę nic. Na Kolumberze jest dużo miejsca i nawet jak się nie lubimy, to nie musimy na siebie wpadać.
    Nigdy tu nikogo nie obraziłem, nie napisałem jakie denne ma zdjęcia, ani jakim jest człowiekiem. Tego też nie zamierzam zmieniać.
    Moje drobne uwagi o datach itp. zawsze pisałem z uśmiechem i tak, aby nikt nie poczuł się urażony. Jeśli komuś się to nie podobało, to nie ponawiałem i nie oceniałem, to tyle.
    Doskonale pamiętam naszą dyskusję, z niej wynikało, że każdy może mieć swoje poglądy, tylko ja nie :(
  2. zfiesz
    zfiesz (02.07.2009 0:51)
    @dino: wiem! też chcę na coś umrzeć:-)

    @voy: proponuję ci zajrzeć do kilku starych dyskusji, kiedy to sam chciałeś stąd obrażony uciec. i zauważ kto cię wtedy najbardziej powstrzymywał (twoi najwięksi, zacięci,'chamscy' 'wrogowie'?). szczerze mówiąc nie zauważyłem jakichś zmian w twoim zachowaniu tutaj. szczególnie w stosunku do odmiennych poglądów. nie zauważyłem też zmian w swojej ocenie sytuacji. żebyś nie miał wątpliwości - nie chcę i nigdy nie chciałem cię stąd 'wykurzać'. po prostu cenię różnorodność i wynikające z niej dyskusje. chciałbym, żebyś i ty ją docenił...

    @gudhjem: "Czemu nie można pisać tego co się myśli?" bo nie każdy to lubi:-) a coś na temat 'ile wysiłku trzeba włożyć w przygotowanie podróży' wiem. i strasznie się cieszę, gdy po prawie roku mojej bytności tutaj ktoś nagle je 'odkopuje'. fajne to... ;-)

    @kuniu: przybyłeś, przeczytałeś, zrozumiałeś (masę ironii, dwuznaczności i sarkazmu)... i to dowód na to, że każda dyskusja jest konstruktywna! (tylko mi się teraz nie obrażaj... tym razem nie chciałem ci dokopać:-)
  3. duzinek
    duzinek (02.07.2009 0:49)
    Wow, ale dyskusja. Pozwolę sobie się wtrącić. Moje zdanie jest w sumie zbliżone do zfieszowego (i to nie pierwszy raz... hmm). Chciałam powiedzieć, że częściowo zgadzam się z besirem, choć mam kilka "ale". Besirze - niewątpliwie powinniśmy się starać umieszczać jak najlepsze fotki, ale... Choć będę nie wiem jak bardzo się starać to nie namaluję drugiej Mona Lisy. Sam najlepiej wiesz, że fotografia do wiedza ale i umiejętności, talent. W zdecydowanej większości nie jesteśmy profesjonalistami i to, że nasze zdjęcia nie są idealne bynajmniej nie oznacza, że się nie staramy...
    Zgadzam się, że nie jesteśmy tu po to żeby sobie nawzajem kadzić. I nikt nie może nakazać nikomu, żeby podobały mu się wszystkie zdjęcia. Wspaniale, że dołączyłeś do nas ze swoją wiedzą i profesjonalnym zapleczem, ale... powiem tak - inaczej zwraca się uwagę pięciolatkowi a inaczej dorosłemu. Gratuluję uznania na portalu dla profesjonalistów, ale my jesteśmy amatorami. Uwaga w formie odpowiedniej dla fachowca (i nie mam tu na myśli jedynie zawodowego żargonu), może wyrządzić krzywdę u amatora. Koledze czy koleżance z pracy, jak zrobi głupotę w analizie powiem bez ogródek, że odwalił fuchę, ale studentowi , który właśnie zgłębia tajniki wskażę delikatnie właściwą drogę. Piałeś do Sławy o wadach nauczycieli - ja zauważyłam jedną, obecną niestety u większości polskich belfrów z jakimi się zetknęłam (slawannko, proszę nie bierz tego do siebie, mam nadzieję, że jesteś w chlubnej mniejszości) - nie potrafią zainteresować ucznia tematem, zmotywować do pracy. Besirze, wskazuj nam nasze niedociągnięcia (ja przynajmniej nie mam nic przeciwko), ale rób to w sposób przemyślany, motywujący. Nie czytałam wszystkich dyskusji, ale przykład z wysyłaniem kogoś na piwo - mnie by nie zmotywował... Dowód na skuteczność? Jak pisał wyżej kuniu - ja u siebie zauważam zmiany od czasu korzystania z kolumberka, zaczynam dbać o rzeczy, do których wcześniej nie przywiązywałam uwagi.
    Kochani! Besir ma też trochę racji mówiąc, że my jako dotychczasowa społeczność trochę na niego "wsiedliśmy" (może nawet trochę bardziej niż "trochę"). Doskonale rozumiem Wasze intencje, tym niemniej rzeczywiście zaatakowaliśmy grupowo besira, taka prawda. Czy pozwolicie mi zaproponować rozwiązanie byłego premiera Mazowieckiego? Dajmy sobie wszyscy nawzajem drugą szansę. Nie kontynuujmy na gorąco sporu (robi się z tego "spirala śmierci"), zróbmy czas próby i ewentualnie powróćmy do tematu jak nic się nie zmieni (mam nadzieję, że to się nie stanie). Przypomnijmy sobie, że w końcu łączy nas wspólna pasja - wszyscy jesteśmy ludźmi, którzy kochają zwiedzać świat. (voyagerze, Iwonko, City - piszę o sporach kolumberowych, rozumiem, że znacie besira i nie darzycie go sympatią. Nie wiem co działo się na innych forach i portalach, więc nie będę na ten temat zabierać głosu).
    A na koniec - pozdrawiam wszystkich i życzę dobrej nocy :)
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (01.07.2009 23:35)
    a.. niech Wam będzie...
    :((
    dobranoc.
  5. voyager747
    voyager747 (01.07.2009 23:24)
    gudhjem oglądałem Twoje zdjęcia, postawiłem parę plusów, ale wierz mi na słowo, jest tutaj dużo dużo lepszych zdjęć niż Twoje. Nie ma problemu, może Twój guru kiedyś zawita i do Ciebie i będziesz miał swoją upragnioną zawodową krytykę.
    Dla mnie oprócz zdjęcia ważny jest też autor i jeśli ktoś jest takim człowiekiem, to nawet jak będzie miał okładkę w National Geografic, to nie dostanie plusa.
    Ja oglądam wszystkie zdjęcia, wiadomo co lubię, jak mi się nie podoba to nie daję plusa.
    Już to pisałem wcześniej, na Kolumberze jest dużo lepszych zdjęć niż Besira i nadal tak twierdzę. Nie wymienią autorów, bo zaraz tam się posypią fachowe zjebki.
    gudhjem może popatrz na zdjęcia innych ludzi, jesteś tu nowy, masz 2000 stron do przejrzenia i zobaczysz też te którymi się my zachwycaliśmy dawno temu.
  6. dino
    dino (01.07.2009 23:09)
    @zfiesz - tu jest więcej marzycieli.....
    @Iwonko - staram się....nie robić przykrości.....z Edytką się umawiałem....

    "błędzenie" jest rzeczą ludzka.........nie "błędzą" Ci co nic nie robią......

    .
  7. rebel.girl
    rebel.girl (01.07.2009 22:32)
    bardzo dobre podsumowanie, gudhjem.
  8. gudhjem
    gudhjem (01.07.2009 22:27)
    Różnorodność użytkowników portalu jest jego zaletą.

    Czemu nie można pisać tego co się myśli? Zostać skrytykowanym przez zawodowca to wyróżnienie :) Może jedyna okazja.

    Czemu nie można wklejać 100 marnych i podobnych zdjęć? Skoro jet ktoś kto chce to obejrzeć nie widzę przeszkód. A jak drogi podróżniku nie chcesz, to nie oglądaj.

    Besir pisał w tym wątku pięknie o wielkiej pracy, którą trzeba wykonać by opublikować podróż. Nie każdy ma takie podejście. Myślę, że Jego podróż będzie na "topie" długo, jak wreszcie ją dokończy. Nawet jeśli ktoś Go za coś nie lubi, musi przyznać, że zdjęcia są fantastyczne.
    Podróże krótkie i słabo opisane gdzieś "umrą śmiercią naturalną" i po pierwszych kilku dniach nikt nie będzie do nich zaglądał. Prawo natury, a nawet jeśli ktoś ma dużo plusów od swoich znajomych i otrzymanych na zasadzie wzajemności to co to za przyjemność koniec końców? Z resztą - jak ktoś lubi, to mi to nie przeszkadza :)
  9. slawannka
    slawannka (01.07.2009 22:05)
    Ja nie bardzo wiem jak mam się znaleźć w tej kłótni która się tutaj zrobiła, i nie chciałabym prywaty siać, ale chciałabym jednak mieć możliwość odpowiedzieć na to co napisał Besir na mój temat kilka godzin i wiele postów temu.

    Ja po prostu nie rozumiem - piszesz, że wyciągnąłeś do mnie rękę a ja ją odepchnęłam... Jak to???
    Napisałeś do mnie coś co mnie zaszokowało, mianowicie to (co może źle zrozumiałam, ale nie wytłumaczyłeś mi o co chodziło) o masie błędów ortograficznych i leksykalnych. Podejrzewałam, że to musi być jakiś błąd, że to nie o mnie chodzi, to nie może chodzić o mnie. Więc zapytałam o co chodzi. Bez odpowiedzi.

    Fakt, nie zareagowałam od razu na Twoje przeprosiny, ale ja naprawdę nie byłam pewna czy to do mnie! Za to przepraszam. Ale o żadnym odpychaniu ręki wyciągniętej do zgody nie ma mowy, nic takiego nie zaszło!

    Liczyłam na to że wyjaśnisz mi o co chodziło z tymi błędami, ale ty nic, tylko mnie próbujesz jakoś określić, to belfer, to znów że czytam piąte przez dziesiąte... A nie można normalnie pogadać? Nie można próbować się porozumieć bez szufladkowania człowieka i przypisywania mu takiej lub innej cechy? "Zabijanie wszelkiej indywidualności" - mnie to zarzucasz?
    Ależ mnie właśnie o to chodzi żeby nie narzucać innym tego co koniecznie muszą robić! Ty robisz zdjęcia profesjonalnie i masz swój punkt widzenia, ja pstrykam fotki i mam mój, ty wrzucasz kilka najlepszych żeby się nimi pochwalić, ja daję dużo, bo dla mnie nie jest to materiał do chwalenia się tylko do zilustrowania, podzielenia się z innymi. Każdy z nas jest inny i niech tak będzie! Kto tu zachowuje się jak belfer?

    Mówisz o masówce, o tym że zdjęcia komercyjne są dopieszczane, a my wrzucamy zdjęcia taśmowo, jesteśmy leniami którym się nie chce nad tym popracować. A przepraszam, czemu tak nas szufladkujesz? Czy wiesz ile czasu ja poświęciłam na przygotowanie tej "masówki" którą tu wrzucam do moich podróży? Nie wiesz, nie możesz wiedzieć! Że wyniki nie są jak te komercyjne - a, no nie mogą być, bo jestem amatorką i nie mam ambicji bycia fotografem.
    To mówię nie po to żeby się z Tobą kłócić, tylko żeby wytłumaczyć, dlaczego takie Twoje uwagi bolą i powodują że człowiek jest bardziej skłonny postawić ten minus. I boli to szufladkowanie, i ocenianie człowieka po jednej wypowiedzi, lub jakimś niezrozumieniu.

    Wyciągasz rękę do zgody to jej nie zabieraj, albo nie wyciągaj, jak nie chcesz zgody.
    Resztę możemy sobie ewentualnie obgadać mailowo, jeśli chcesz, żeby nie przeszkadzać innym.
    Przepraszam, musiałam.
  10. kuniu_ock
    kuniu_ock (01.07.2009 21:41)
    na coś trzeba umrzeć przecież, Zfieszu :P