Otrzymane komentarze dla użytkownika czerwony_arbuz, strona 239
Przejdź do głównej strony użytkownika czerwony_arbuz
-
-
:)
-
zzzzimno :D
-
Dzięki za wizytę w kręgu kultury romańskiej ;-)
-
...a ile nowych tematów zdjęć, nawet w "starych" miejscach...
-
...też się zastanowiłem nad kultywowaniem takiego świętowania nadejścia wiosny! Mniej może bym się przejął zdaniem ekologów w tej kwestii, w końcu marzanny były raczej spalane i nie zanieczyszczały środowiska. Raczej miałbym wątpliwości co do chęci młodych ludzi ruszenia się w teren...
No, chyba że doczekamy palenia Marzanny w Internecie...
-
chociaż nie wiem czy zwyczaj topienia marzanny jeszcze istnieje? wiem, że jakiś czas temu protestowali przeciwko temu ekolodzy.
Natomiast pamiętam, jak w czasach podstawówki (oj kiedy to było.....) chodziliśmy do parku i uroczyście wrzucaliśmy Marzannę do rzeki:)
-
tak:) Brynica
-
i pomysleć, że ta zima tak długo nas męczyła .... ale na szczęście już niedługo znowu będzie można podziwiać zielone parki:)
-
...są odważne!
-
:)
-
zzzzimno :D
-
Dzięki za wizytę w kręgu kultury romańskiej ;-)
-
...a ile nowych tematów zdjęć, nawet w "starych" miejscach...
-
...też się zastanowiłem nad kultywowaniem takiego świętowania nadejścia wiosny! Mniej może bym się przejął zdaniem ekologów w tej kwestii, w końcu marzanny były raczej spalane i nie zanieczyszczały środowiska. Raczej miałbym wątpliwości co do chęci młodych ludzi ruszenia się w teren...
No, chyba że doczekamy palenia Marzanny w Internecie... -
chociaż nie wiem czy zwyczaj topienia marzanny jeszcze istnieje? wiem, że jakiś czas temu protestowali przeciwko temu ekolodzy.
Natomiast pamiętam, jak w czasach podstawówki (oj kiedy to było.....) chodziliśmy do parku i uroczyście wrzucaliśmy Marzannę do rzeki:) -
tak:) Brynica
-
i pomysleć, że ta zima tak długo nas męczyła .... ale na szczęście już niedługo znowu będzie można podziwiać zielone parki:)
-
...są odważne!
A pamiętam te zabawy i spotkania na trzepaku, skakanie w gumę z koleżankami, a teraz tych dzieciaków to coraz mniej widać na podwórkach ....