Otrzymane komentarze dla użytkownika marcincupial, strona 3
Przejdź do głównej strony użytkownika marcincupial
-
-
no tak... a ja głupi spodziewałem się rzeczowej dyskusji...
nie wiem do czego dążysz i co chcesz udowodnić sławek, dlatego dam sobie spokój z wyjaśnieniami, które i tak nie sa czytane.
i jeszcze jedno... w meksyku byłem już trzy razy (i na tym na pewno nie koniec), dłużej niż na tydzień-dwa z biura podróży. co nieco widziałem... tak mi się przynajmniej wydaje. a fakt, że nie byłem na jukatanie, bynajmniej, nie jest przypadkowy. (choc na ostatnia "poznawczą" wycieczkę do meksyku, wybieram się właśnie tam)
a tobie marcin, tak samo jak od początku, zyczę udanej podróży. jeśli piszesz serio o kolejnej wycieczce (mam nadzieję, że nie z biura!), za rok (szkoda, że muszę tak długo czekać:-) na pewno się ze mną zgodzisz:-)
-
:)) bardzo piekna dyskusja sie wywiazala :) juz nie moge sie doczekac i juz zamawiam kolejny bilet tym razem do zfieszowego meksyku moze marzec 2010
-
Może pojedź kiedyś, to będziesz miał porównanie. Jak na razie piszesz, że jest słabo, a jeszcze nie byłeś i nie widziałeś.
-
Ale jeśli ktoś jedzie tam, żeby zobaczyć zabytki Majów, to one tam są.
Meksyk jest bardzo dużym i różnorodnym krajem. Nie tylko zresztą Meksyk. Mieszkańcy Nowego Jorku też wyglądają, mówią, myślą, ubierają się inaczej niż mieszkańcy np. Page i nic w tym dziwnego.
Jeśli ktoś jedzie na Yucatan ( Jukatan), to na 100% może napisać, ze jedzie do Meksyku i tego nie zmienisz :))))
Marcin napisał o chce zobaczyć i to wszystko na Jukatanie jest.
Nie muszę potwierdzać "meksykańskości " Jukatanu zfieszu, bo robi to za mnie mapa :)
-
@sławek: no i co z tego, że są? zapewne chciałeś w ten sposób potwierdzić meksykańskość jukatanu. to zmartwię cię, bo akurat kultura majów miała niewielki wpływ na tworzenie mieszanki, którą mozna nazwać kultura meksykańską. tendencje separatystyczne (obecne do dziś) i izolacjonistyczne, od czasów konkwisty spychały cały południowy-wschód meksyku na margines głównego nurtu rozwoju państwa meksykańskiego. yucatecos do dziś częściej jako swój kraj wymieniaja mayab, niz meksyk i blizej im do guatemali, salwadoru, czy hondurasu. nawet akcent (w używanym hiszpańskim)mają bliższy temu u południowych sąsiadów, niż np w centralnym meksyku. nie mówiąc już o rdzennych językach.
i niech będzie, że jest super... ja tam nie wiem...
-
Ale Chichen Itza i Tulu, Coba są na Yucatanie i tego nie zmienisz zfieszu!
Marcin ,Yucatan jest super, nie przejmuj się zfieszem :))
-
coraz bardziej mi sie tu podoba, zdjecie zmienilem na bardziej odpowiednie, niestety nie moje, pozastale beda moje, obiecuje
-
bo widzisz sławku, meksyk to stan ducha, a nie ładne plaże...
-
Nie ma się co dziwić, bo według zfiesza Yucatan, to nie Meksyk :))
-
no tak... a ja głupi spodziewałem się rzeczowej dyskusji...
nie wiem do czego dążysz i co chcesz udowodnić sławek, dlatego dam sobie spokój z wyjaśnieniami, które i tak nie sa czytane.
i jeszcze jedno... w meksyku byłem już trzy razy (i na tym na pewno nie koniec), dłużej niż na tydzień-dwa z biura podróży. co nieco widziałem... tak mi się przynajmniej wydaje. a fakt, że nie byłem na jukatanie, bynajmniej, nie jest przypadkowy. (choc na ostatnia "poznawczą" wycieczkę do meksyku, wybieram się właśnie tam)
a tobie marcin, tak samo jak od początku, zyczę udanej podróży. jeśli piszesz serio o kolejnej wycieczce (mam nadzieję, że nie z biura!), za rok (szkoda, że muszę tak długo czekać:-) na pewno się ze mną zgodzisz:-) -
:)) bardzo piekna dyskusja sie wywiazala :) juz nie moge sie doczekac i juz zamawiam kolejny bilet tym razem do zfieszowego meksyku moze marzec 2010
-
Może pojedź kiedyś, to będziesz miał porównanie. Jak na razie piszesz, że jest słabo, a jeszcze nie byłeś i nie widziałeś.
-
Ale jeśli ktoś jedzie tam, żeby zobaczyć zabytki Majów, to one tam są.
Meksyk jest bardzo dużym i różnorodnym krajem. Nie tylko zresztą Meksyk. Mieszkańcy Nowego Jorku też wyglądają, mówią, myślą, ubierają się inaczej niż mieszkańcy np. Page i nic w tym dziwnego.
Jeśli ktoś jedzie na Yucatan ( Jukatan), to na 100% może napisać, ze jedzie do Meksyku i tego nie zmienisz :))))
Marcin napisał o chce zobaczyć i to wszystko na Jukatanie jest.
Nie muszę potwierdzać "meksykańskości " Jukatanu zfieszu, bo robi to za mnie mapa :) -
@sławek: no i co z tego, że są? zapewne chciałeś w ten sposób potwierdzić meksykańskość jukatanu. to zmartwię cię, bo akurat kultura majów miała niewielki wpływ na tworzenie mieszanki, którą mozna nazwać kultura meksykańską. tendencje separatystyczne (obecne do dziś) i izolacjonistyczne, od czasów konkwisty spychały cały południowy-wschód meksyku na margines głównego nurtu rozwoju państwa meksykańskiego. yucatecos do dziś częściej jako swój kraj wymieniaja mayab, niz meksyk i blizej im do guatemali, salwadoru, czy hondurasu. nawet akcent (w używanym hiszpańskim)mają bliższy temu u południowych sąsiadów, niż np w centralnym meksyku. nie mówiąc już o rdzennych językach.
i niech będzie, że jest super... ja tam nie wiem... -
Ale Chichen Itza i Tulu, Coba są na Yucatanie i tego nie zmienisz zfieszu!
Marcin ,Yucatan jest super, nie przejmuj się zfieszem :)) -
coraz bardziej mi sie tu podoba, zdjecie zmienilem na bardziej odpowiednie, niestety nie moje, pozastale beda moje, obiecuje
-
bo widzisz sławku, meksyk to stan ducha, a nie ładne plaże...
-
Nie ma się co dziwić, bo według zfiesza Yucatan, to nie Meksyk :))
i że czekamy na relację ;)