Otrzymane komentarze dla użytkownika bobi178, strona 50
Przejdź do głównej strony użytkownika bobi178
-
-
mnie ruszył jeden cmentarz po drodze z lotniska (jechałem shuttle busem do Grand Central na środku Manhattanu) - wciśnięty między budynki jakiejś fabryki i na dodatek z kilkoma wieżami wysokiego napięcia przez środek - to się nazywa wieczny odpoczynek...
-
dokładnie! dlatego zastanawiam się, czy to nie jedna z miejskich legend. podkreslam - zastanawiam się!:-)
-
Prawnicy by mieli pożywkę niezłą.
-
swoja drogą, zastanawiam się czy to rzeczywiscie możliwe, żeby na greenpoincie i innych w innych miejscach "zbudowanych na górach śmieci", naprawdę skarzenie przekraczało wszelkie normy. nie żebym to negował... broń boże... tylko w kontekście lekkiej manii amerykanów do pozywania każdego o wszystko, juz dawno ktoś by zrobił na tym interes:-)
-
zfiesz, dzieki za plusa:)
-
dino:)
-
Jeśli jestem w Nowym Jorku i mogę kupić perfumy za 50 usd, a u nas kosztują 300 pln, to kupuję i się cieszę, że tanio. Mógłbym oczywiście pojechać do innego stanu i zapłacić 40 usd, ale sensu to raczej nie ma. Zresztą takie zakupy robi się przy okazji zwiedzania i te parę dolarów nie robi różnicy.
Ja nie zamierzam się tam przeprowadzać póki co, ale pozwiedzać czemu nie.
-
bobi, nie wiem czy pamiętasz, ale kiedys rozmawialismy o mojej "miłosci" do stanów. wśród miejsc, które chciałby koniecznie zobaczyc, od zawsze jest NY. choc bardziej niz muzea, wolałbym chyba ogladać ludzi. dla mnie (pewnie właśnie dlatego, ze jeszcze tam nie byłem) w NY, podobnie zresztą jak w innych ogromnych metropoliach, najbardziej fascynujący jest miks kulturowy... "cały świat na jednej ulicy"... wszystkie koloty skóry, setki języków, inna kuchnia na każdy dzień roku i... śmieci i tandeta też z całego świata:-)
znów, niechcący, zgadzam się ze sławkiem... mnie nie zniechęciłaś... wybacz:-)
-
:)))
to chyba ja wypilam jako, ze to moje dzielo kiedy fundnelam Jadzi wycieczke po Nowym Jorku i 'upamietnialam' jej wizyte w "wielkim miescie"
podpis pod zdjeciem mial byc "Nowy Jork noca" :)
-
mnie ruszył jeden cmentarz po drodze z lotniska (jechałem shuttle busem do Grand Central na środku Manhattanu) - wciśnięty między budynki jakiejś fabryki i na dodatek z kilkoma wieżami wysokiego napięcia przez środek - to się nazywa wieczny odpoczynek...
-
dokładnie! dlatego zastanawiam się, czy to nie jedna z miejskich legend. podkreslam - zastanawiam się!:-)
-
Prawnicy by mieli pożywkę niezłą.
-
swoja drogą, zastanawiam się czy to rzeczywiscie możliwe, żeby na greenpoincie i innych w innych miejscach "zbudowanych na górach śmieci", naprawdę skarzenie przekraczało wszelkie normy. nie żebym to negował... broń boże... tylko w kontekście lekkiej manii amerykanów do pozywania każdego o wszystko, juz dawno ktoś by zrobił na tym interes:-)
-
zfiesz, dzieki za plusa:)
-
dino:)
-
Jeśli jestem w Nowym Jorku i mogę kupić perfumy za 50 usd, a u nas kosztują 300 pln, to kupuję i się cieszę, że tanio. Mógłbym oczywiście pojechać do innego stanu i zapłacić 40 usd, ale sensu to raczej nie ma. Zresztą takie zakupy robi się przy okazji zwiedzania i te parę dolarów nie robi różnicy.
Ja nie zamierzam się tam przeprowadzać póki co, ale pozwiedzać czemu nie. -
bobi, nie wiem czy pamiętasz, ale kiedys rozmawialismy o mojej "miłosci" do stanów. wśród miejsc, które chciałby koniecznie zobaczyc, od zawsze jest NY. choc bardziej niz muzea, wolałbym chyba ogladać ludzi. dla mnie (pewnie właśnie dlatego, ze jeszcze tam nie byłem) w NY, podobnie zresztą jak w innych ogromnych metropoliach, najbardziej fascynujący jest miks kulturowy... "cały świat na jednej ulicy"... wszystkie koloty skóry, setki języków, inna kuchnia na każdy dzień roku i... śmieci i tandeta też z całego świata:-)
znów, niechcący, zgadzam się ze sławkiem... mnie nie zniechęciłaś... wybacz:-) -
:)))
to chyba ja wypilam jako, ze to moje dzielo kiedy fundnelam Jadzi wycieczke po Nowym Jorku i 'upamietnialam' jej wizyte w "wielkim miescie"
podpis pod zdjeciem mial byc "Nowy Jork noca" :)
ci ktorzy tam maja ulokowane swoje interesy (a nie tylko tam wynajmuja pokoje) maja zazwyczaj o wiele wiecej pieniedzy i ukladow..smutna rzeczywistosc, nie tylko polska:)