Otrzymane komentarze dla użytkownika siuniek, strona 120
Przejdź do głównej strony użytkownika siuniek
-
-
Olu, dziękuję za odwiedziny:)
-
szkoda że to nie do jedzenia bo wygląda jakoś apetycznie
-
tu faktycznie tego trzeciego trzeba doliczyć. On raczej podróże na małe odległości preferuje, choć co prawda w swoim życiu już wizytę nad Bałtykiem zaliczył.
-
dzięki :)
-
nam też, przy następnej wizycie chętnie zakupię i dla Ciebie :)
-
Masz rację Leszku. Jak wspomniałam w tekscie - Chełmsko "zaliczyliśmy" przypadkiem - zwykle jeździmy do Trutnova inną drogą, ale tym razem napotkaliśmy objazd, który był tak fatalnie oznakowany, że ktoś kto nie zna tych terenów niewątpliwie mógłby się zgubić.
-
Ładne!
-
Czerwone korale, czerwone niczym wino...
-
Komentarz Piotra skojarzył mi się z tytułem powieści Jerome'a K. Jerome'a "Trzech panów w łodce (nie licząc psa)" (Three Men in a Boat (To Say Nothing of the Dog)) - z tym, że tu psa trzeba liczyć...
-
Olu, dziękuję za odwiedziny:)
-
szkoda że to nie do jedzenia bo wygląda jakoś apetycznie
-
tu faktycznie tego trzeciego trzeba doliczyć. On raczej podróże na małe odległości preferuje, choć co prawda w swoim życiu już wizytę nad Bałtykiem zaliczył.
-
dzięki :)
-
nam też, przy następnej wizycie chętnie zakupię i dla Ciebie :)
-
Masz rację Leszku. Jak wspomniałam w tekscie - Chełmsko "zaliczyliśmy" przypadkiem - zwykle jeździmy do Trutnova inną drogą, ale tym razem napotkaliśmy objazd, który był tak fatalnie oznakowany, że ktoś kto nie zna tych terenów niewątpliwie mógłby się zgubić.
-
Ładne!
-
Czerwone korale, czerwone niczym wino...
-
Komentarz Piotra skojarzył mi się z tytułem powieści Jerome'a K. Jerome'a "Trzech panów w łodce (nie licząc psa)" (Three Men in a Boat (To Say Nothing of the Dog)) - z tym, że tu psa trzeba liczyć...
Tak jak pisałam - moja Norwegia była trochę nieoczekiwana, ale warto, oj warto - zresztą mam nadzieję, że to odpowiednio opisałam i zilustrowałam:D