Otrzymane komentarze dla użytkownika marger22, strona 588
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
A co do kolejności, to ja zawsze wpierw czytam, a potem oglądam zdjęcia. Ja lubię mieć kontekst danych zdjęć, on dopiero pozwala "zrozumieć zdjęcie":) Dlatego też lubię, gdy w podróżach jest dużo tekstu:) Ale to tylko moje upodobanie, wiem że wiele osób tak nie myśli. To są już jednak indywidualne cechy, każdy ma własne.
-
Tekst powstaje głównie po to, aby ludzie wiedzieli co i jak z tą transsyberyjską. Bo dużo ludzi o tym coś słyszało, część z nich nawet by i chciało, ale zupełnie nie wie jak się za to zabrać, co i jak zrobić. Wiem sam, ile czasu spędziłem w książkach, a przede wszystkim w internecie, aby zdobywać strzępki informacji, które powoli układały się w całość. W tym tekście więc będzie zebrane wszystko w jedną całość i mam nadzieję, że wielu ludziom to pomoże w przyszłości, a dla innych z kolei, będzie ciekawą lekturą (bo to taka prawie mini książka;).
Rzeczywiście, fotki wygrywają nad tekstem. Tak kiedyś nie było, gdy tutaj pierwszy raz przybyłem w 2009 roku. Wtedy teksty były znacznie dłuższe i bardziej ludziom się chciało pisać. Potem niestety duża część ludzi odeszła z kolumbera, zostali bardziej ci, którzy bardziej nastawiają się na zdjęcia niż na opisy. Pokładam więc większe nadzieje w nowych władzach, które zapowiedziały zmiany w serwisie i większą reklamę kolumbera. Może to coś zmieni, bo ja także bardziej cenię podróże z tekstem, gdzie mogę się czegoś dowiedzieć o miejscach i podróżach. Pozdrawiam!
-
ciekawe miejsca odwiedziłeś i pokazałes , dzięki, super galeria!
-
z tego co udało mi się przeczytać to bardzo mnie to zainteresowało, tym bardziej że była tam masa informacji praktycznych, cen itd o podróży koleją przez Rosję marzę od kilku lat, na razie na marzeniach się kończy...
czekam niecierpliwie na grudzień...
a co do sposobu przeglądania zdjęć to faktycznie zauważyłem, że większość przegląda tylko fotki, mam rozterki czy cokolwiek pisać w swoich podróżach... niemniej sam lubię czytać, a często są ciekawe relacje. Trochę chyba wina jest też jak kolumber działa, często najpierw czytam a potem oglądam bo nie da się inaczej... chyba się nie da...
-
magiczne ujęcie...
-
Dziękuję bardzo za bardzo pozytywny i miły odbiór mojej najnowszej i jednocześnie ostatniej już publikacji z Mongolii, masę plusów i miłych i ciekawych komentarzy:) Bardzo się cieszę, że śledzisz moje publikacje z podróży po Azji.
Odpowiadając na Twe pytanie... To, co miałeś okazję ujrzeć przed przenosinami, to główny tekst, oś wyprawy po Azji koleją. Z kolei moje publikacje, które jak na razie mogłeś ujrzeć, to niejako wycinki z tej głównej podróży. Taką wybrałem formę publikacji wiele miesięcy temu. Ci, którzy interesują się głównie fotkami (a tych jest najwięcej), to obejrzą tylko wycinki, te publikacje, zaś ci, którzy interesują się podróżą, przygodami i informacjami praktycznymi (przejazdy, noclegi, ceny), chcieliby wiedzieć jak taką podróż się robi, co trzeba wiedzieć i na co się przygotować to przeczytają także ten główny tekst. Jest to połączenie poradnika z reportażem i relacją z podróży, bogatą w przemyślenia i refleksje, tekst jest tam bardziej subiektywny, czego z kolei nie ma w publikacjach zwanymi przeze mnie galeriami zdjęć, gdzie piszę bardziej obiektywnie. W grudniu będzie gotowa całość i wtedy główny tekst zepnięty linkami z galeriami zdjęć stworzy pełną spójną całość:) Mam nadzieję, że się ludziom spodoba:) Pozdrawiam tymczasem!
-
tego nie wiem, jak ja byłem to nie znalazłem takiej informacji
lubię zacząć zwiedzanie o wdrapania się na jakąś wieżę i ogarnięcie wszystkiego z góry
-
ciekawa jestem, czy mozna wejść na tę wieżę?
-
zazdroszczę Ci tego widoku, byłam w tym roku w Książu, ale szłam od Świebodzic , więc nie miałam okazji zobaczyć zamku w tak pięknym ujęciu...
-
oczywiście obejrzę
-
A co do kolejności, to ja zawsze wpierw czytam, a potem oglądam zdjęcia. Ja lubię mieć kontekst danych zdjęć, on dopiero pozwala "zrozumieć zdjęcie":) Dlatego też lubię, gdy w podróżach jest dużo tekstu:) Ale to tylko moje upodobanie, wiem że wiele osób tak nie myśli. To są już jednak indywidualne cechy, każdy ma własne.
-
Tekst powstaje głównie po to, aby ludzie wiedzieli co i jak z tą transsyberyjską. Bo dużo ludzi o tym coś słyszało, część z nich nawet by i chciało, ale zupełnie nie wie jak się za to zabrać, co i jak zrobić. Wiem sam, ile czasu spędziłem w książkach, a przede wszystkim w internecie, aby zdobywać strzępki informacji, które powoli układały się w całość. W tym tekście więc będzie zebrane wszystko w jedną całość i mam nadzieję, że wielu ludziom to pomoże w przyszłości, a dla innych z kolei, będzie ciekawą lekturą (bo to taka prawie mini książka;).
Rzeczywiście, fotki wygrywają nad tekstem. Tak kiedyś nie było, gdy tutaj pierwszy raz przybyłem w 2009 roku. Wtedy teksty były znacznie dłuższe i bardziej ludziom się chciało pisać. Potem niestety duża część ludzi odeszła z kolumbera, zostali bardziej ci, którzy bardziej nastawiają się na zdjęcia niż na opisy. Pokładam więc większe nadzieje w nowych władzach, które zapowiedziały zmiany w serwisie i większą reklamę kolumbera. Może to coś zmieni, bo ja także bardziej cenię podróże z tekstem, gdzie mogę się czegoś dowiedzieć o miejscach i podróżach. Pozdrawiam! -
ciekawe miejsca odwiedziłeś i pokazałes , dzięki, super galeria!
-
z tego co udało mi się przeczytać to bardzo mnie to zainteresowało, tym bardziej że była tam masa informacji praktycznych, cen itd o podróży koleją przez Rosję marzę od kilku lat, na razie na marzeniach się kończy...
czekam niecierpliwie na grudzień...
a co do sposobu przeglądania zdjęć to faktycznie zauważyłem, że większość przegląda tylko fotki, mam rozterki czy cokolwiek pisać w swoich podróżach... niemniej sam lubię czytać, a często są ciekawe relacje. Trochę chyba wina jest też jak kolumber działa, często najpierw czytam a potem oglądam bo nie da się inaczej... chyba się nie da... -
magiczne ujęcie...
-
Dziękuję bardzo za bardzo pozytywny i miły odbiór mojej najnowszej i jednocześnie ostatniej już publikacji z Mongolii, masę plusów i miłych i ciekawych komentarzy:) Bardzo się cieszę, że śledzisz moje publikacje z podróży po Azji.
Odpowiadając na Twe pytanie... To, co miałeś okazję ujrzeć przed przenosinami, to główny tekst, oś wyprawy po Azji koleją. Z kolei moje publikacje, które jak na razie mogłeś ujrzeć, to niejako wycinki z tej głównej podróży. Taką wybrałem formę publikacji wiele miesięcy temu. Ci, którzy interesują się głównie fotkami (a tych jest najwięcej), to obejrzą tylko wycinki, te publikacje, zaś ci, którzy interesują się podróżą, przygodami i informacjami praktycznymi (przejazdy, noclegi, ceny), chcieliby wiedzieć jak taką podróż się robi, co trzeba wiedzieć i na co się przygotować to przeczytają także ten główny tekst. Jest to połączenie poradnika z reportażem i relacją z podróży, bogatą w przemyślenia i refleksje, tekst jest tam bardziej subiektywny, czego z kolei nie ma w publikacjach zwanymi przeze mnie galeriami zdjęć, gdzie piszę bardziej obiektywnie. W grudniu będzie gotowa całość i wtedy główny tekst zepnięty linkami z galeriami zdjęć stworzy pełną spójną całość:) Mam nadzieję, że się ludziom spodoba:) Pozdrawiam tymczasem! -
tego nie wiem, jak ja byłem to nie znalazłem takiej informacji
lubię zacząć zwiedzanie o wdrapania się na jakąś wieżę i ogarnięcie wszystkiego z góry -
ciekawa jestem, czy mozna wejść na tę wieżę?
-
zazdroszczę Ci tego widoku, byłam w tym roku w Książu, ale szłam od Świebodzic , więc nie miałam okazji zobaczyć zamku w tak pięknym ujęciu...
-
oczywiście obejrzę