Otrzymane komentarze dla użytkownika marger22, strona 114
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
-
może chodziło o minimalizowanie strat bo uciekający w Szopczańskim więcej szans mieli a w Homolach trup musiałby ścielić się gęściej i gdyby aktorzy i statyści bardzo w swoje role weszli to Hoffman nad tym mógłby nie zapanować...
-
rozumiem że w przeciwną stronę też to działa... czyli jak kto wprawiony i oko jeszcze bystre ma to i Rysy z Trzech Koron ujrzeć może ?
-
uważasz że nie warte były tych artystycznych doznań?
-
też mam Piotrze masę wspomnień i to sięgając nawet podstawówki... bo to był taki dobry kierunek na wycieczki szkolne, trzydniowe (teraz to się nazywa chyba zielona szkoła), bo niedaleko, gawiedź już na tyle duża że na Trzy Korony się wdrapie a przy odrobinie szczęścia żadne z tratwy nie wypadnie...
-
chodzi o odwrócenie ról?
-
Zgadzam się, do tego w tych okolicach prawie w każdej wiosce stoi takie cudo
-
Wybierz się koniecznie bo naprawdę warto, myślę że Voyager też jest tego zdania. Madera ma tę zaletę że można tam jeździć przez cały rok
-
dziękuję
-
Norwegia jest cudna, byłem ale mam wrażenie że tylko trochę jej liznąłem... Pieniny mam bliżej... nawet bardzo blisko... Mogę w sobotni ranek po porannej kawie wsiąść w samochód i po niecałych dwóch godzinach już maszerować na Trzy Korony, potem jeszcze obejrzeć jakiś kościółek czy zamek i wrócić na kolację do domu. Korzystam z tego dobrodziejstwa pełnymi garściami, tylko tej jesieni zrobiłem sobie takie trzy wypady w Pieniny czego dowodem te zdjęcia...
-
może chodziło o minimalizowanie strat bo uciekający w Szopczańskim więcej szans mieli a w Homolach trup musiałby ścielić się gęściej i gdyby aktorzy i statyści bardzo w swoje role weszli to Hoffman nad tym mógłby nie zapanować...
-
rozumiem że w przeciwną stronę też to działa... czyli jak kto wprawiony i oko jeszcze bystre ma to i Rysy z Trzech Koron ujrzeć może ?
-
uważasz że nie warte były tych artystycznych doznań?
-
też mam Piotrze masę wspomnień i to sięgając nawet podstawówki... bo to był taki dobry kierunek na wycieczki szkolne, trzydniowe (teraz to się nazywa chyba zielona szkoła), bo niedaleko, gawiedź już na tyle duża że na Trzy Korony się wdrapie a przy odrobinie szczęścia żadne z tratwy nie wypadnie...
-
chodzi o odwrócenie ról?
-
Zgadzam się, do tego w tych okolicach prawie w każdej wiosce stoi takie cudo
-
Wybierz się koniecznie bo naprawdę warto, myślę że Voyager też jest tego zdania. Madera ma tę zaletę że można tam jeździć przez cały rok
-
dziękuję
-
Norwegia jest cudna, byłem ale mam wrażenie że tylko trochę jej liznąłem... Pieniny mam bliżej... nawet bardzo blisko... Mogę w sobotni ranek po porannej kawie wsiąść w samochód i po niecałych dwóch godzinach już maszerować na Trzy Korony, potem jeszcze obejrzeć jakiś kościółek czy zamek i wrócić na kolację do domu. Korzystam z tego dobrodziejstwa pełnymi garściami, tylko tej jesieni zrobiłem sobie takie trzy wypady w Pieniny czego dowodem te zdjęcia...
u górali sprawa jest prostsza bo tam zawsze dudków mało...