Otrzymane komentarze dla użytkownika ryzako, strona 81
Przejdź do głównej strony użytkownika ryzako
-
dwie Radunie pomiędzy Pruszczem a Św Wojciechem:)
-
zawsze, jeśli tylko pogoda sprzyja, widoki z wysokości kilkuset metrów są ładne lub wręcz ekscytujące. Z przelotowych pułapów fantastycznie ogląda się większe obiekty: góry, wyspy, jeziora,rzeki, linie brzegowe...
-
to tłumaczy sytuację, jaka jest. Ja jednak wolę odwiedzić siostrę w Szwecji czy córkę w Anglii niż krewnego w Warszawie, bo po pierwsze taniej a poza tym ciekawiej...
-
przyjemny ten Pruszcz widziany z Góry
-
ojej, ja zawsze chętnie :)
-
Wszystko jest proste.
@Wizz etc: Maszyny się długo amortyzują (u nas 1np. 10 lat), więc zawsze jest bilansowa i podatkowa strata, ale jest płynność finansowa. Ważne, by przychody były większe, niż wydatki bieżące (bez amortyzacji).
@Lot - Do Lądka lata sporo osób do pracy (i to przeważnie niskopłatnej) oraz turystów. Do i z WAW latają głównie urzędnicy i management ze spółek o rozproszonym akcjonariacie lub państwowych. Oni nie płacą ze swoich pieniędzy za bilet, tylko ze środków pracodawcy / podatników. Do tego wliczają sobie cenę w koszty etc. Więc mogą płacić więcej. A skoro tak, to i bilety są droższe :-/
-
i to był świetny pomysł na niskobudżetowe linie lotnicze. Swoją drogą przeczytałem, że Wizzair cały czas jest "pod kreską". Nadal nie rozumiem jak to możliwe, że bilet "LOT-owski" z Gdańska do Warszawy jest 2 razy droższy od przelotu do Londynu w obie strony a i tak nasz narodowy przewoźnik na granicy wypłacalności...
-
prawdę powiedziawszy, osobiście to nawet na tym festynie nie byłem. W sumie nie było chętnych/odważnych na ten lot. Szkoda, żeby wejściówka się zmarnowała, więc ja oczywiście bardzo i owszem :)
-
Hvala ;-)
-
na tej łące k. mojego domu An-2 mógłby spokojnie wylądować :)...na dobieg wystarczy 200m
-
dwie Radunie pomiędzy Pruszczem a Św Wojciechem:)
-
zawsze, jeśli tylko pogoda sprzyja, widoki z wysokości kilkuset metrów są ładne lub wręcz ekscytujące. Z przelotowych pułapów fantastycznie ogląda się większe obiekty: góry, wyspy, jeziora,rzeki, linie brzegowe...
-
to tłumaczy sytuację, jaka jest. Ja jednak wolę odwiedzić siostrę w Szwecji czy córkę w Anglii niż krewnego w Warszawie, bo po pierwsze taniej a poza tym ciekawiej...
-
przyjemny ten Pruszcz widziany z Góry
-
ojej, ja zawsze chętnie :)
-
Wszystko jest proste.
@Wizz etc: Maszyny się długo amortyzują (u nas 1np. 10 lat), więc zawsze jest bilansowa i podatkowa strata, ale jest płynność finansowa. Ważne, by przychody były większe, niż wydatki bieżące (bez amortyzacji).
@Lot - Do Lądka lata sporo osób do pracy (i to przeważnie niskopłatnej) oraz turystów. Do i z WAW latają głównie urzędnicy i management ze spółek o rozproszonym akcjonariacie lub państwowych. Oni nie płacą ze swoich pieniędzy za bilet, tylko ze środków pracodawcy / podatników. Do tego wliczają sobie cenę w koszty etc. Więc mogą płacić więcej. A skoro tak, to i bilety są droższe :-/ -
i to był świetny pomysł na niskobudżetowe linie lotnicze. Swoją drogą przeczytałem, że Wizzair cały czas jest "pod kreską". Nadal nie rozumiem jak to możliwe, że bilet "LOT-owski" z Gdańska do Warszawy jest 2 razy droższy od przelotu do Londynu w obie strony a i tak nasz narodowy przewoźnik na granicy wypłacalności...
-
prawdę powiedziawszy, osobiście to nawet na tym festynie nie byłem. W sumie nie było chętnych/odważnych na ten lot. Szkoda, żeby wejściówka się zmarnowała, więc ja oczywiście bardzo i owszem :)
-
Hvala ;-)
-
na tej łące k. mojego domu An-2 mógłby spokojnie wylądować :)...na dobieg wystarczy 200m