Otrzymane komentarze dla użytkownika ryzako, strona 50
Przejdź do głównej strony użytkownika ryzako
-
to Air Baltic ?
-
a tam w głębi, na horyzoncie wyspa, gdzie ponoć czarci kamieni naznosili by świątynię wybudować, ale zostali przechytrzeni...
-
nie było fajne, ale sporo więcej dostało mi się od matki. Koniecznie chciała mnie wychować na porządnego człowieka...i z pamięcią o bólu, ale muszę przyznać, że miała słuszność...:)
-
@jedwabnik. To ja Cię podziwiam. Jeszcze plecak potrafię sobie jakoś wyobrazić...ale wózek? Podczas tej wędrówki, na parkingu spotkałem rowerzystę powracającego od strony wydm. Potem widziałem podwójne ślady holowania tego roweru na oznaczonym szlaku aż do samego morza. Pojąć nie mogłem, po co starszemu człowiekowi takie udogodnienie...
-
dziękuję Piotrze...czasami zastanawiam się, czy oby nie przemęczam oglądających nadmiarem ilości...?
-
..i prawie słychać...jak wiatr w sitowiu grasuje...
-
Dziękuję za odwiedziny SPN,Castellammare del Golfo,zmrozonym Lipiu i Manowie.
-
...dobry pomysł, Ryszardzie, z wrzuceniem podróży z taką ilością pięknych okoliczności przyrody! A jak one do filozoficznych rozważań skłaniają ... :-) ... !
-
...się należało, to się dostało i świat się nie zawalił ... :-) ...
-
Na samo wspomnienie wędrówki po tych piachach, z plecakiem na grzbiecie, wózkiem dziecięcym i samym dzieckiem, oblewa mnie pot :)
-
to Air Baltic ?
-
a tam w głębi, na horyzoncie wyspa, gdzie ponoć czarci kamieni naznosili by świątynię wybudować, ale zostali przechytrzeni...
-
nie było fajne, ale sporo więcej dostało mi się od matki. Koniecznie chciała mnie wychować na porządnego człowieka...i z pamięcią o bólu, ale muszę przyznać, że miała słuszność...:)
-
@jedwabnik. To ja Cię podziwiam. Jeszcze plecak potrafię sobie jakoś wyobrazić...ale wózek? Podczas tej wędrówki, na parkingu spotkałem rowerzystę powracającego od strony wydm. Potem widziałem podwójne ślady holowania tego roweru na oznaczonym szlaku aż do samego morza. Pojąć nie mogłem, po co starszemu człowiekowi takie udogodnienie...
-
dziękuję Piotrze...czasami zastanawiam się, czy oby nie przemęczam oglądających nadmiarem ilości...?
-
..i prawie słychać...jak wiatr w sitowiu grasuje...
-
Dziękuję za odwiedziny SPN,Castellammare del Golfo,zmrozonym Lipiu i Manowie.
-
...dobry pomysł, Ryszardzie, z wrzuceniem podróży z taką ilością pięknych okoliczności przyrody! A jak one do filozoficznych rozważań skłaniają ... :-) ... !
-
...się należało, to się dostało i świat się nie zawalił ... :-) ...
-
Na samo wspomnienie wędrówki po tych piachach, z plecakiem na grzbiecie, wózkiem dziecięcym i samym dzieckiem, oblewa mnie pot :)