Otrzymane komentarze dla użytkownika ryzako, strona 2
Przejdź do głównej strony użytkownika ryzako
-
pewnie...sympatyczny gość...i tak fajnie stawia kroki tymi swoimi kulasami :)
-
to tak zapobiegawczo , by uniknąć krępujących pytań...:))
-
Oj Piotr, nie czyń sobie wyrzutów z powodu reakcji na otaczającą rzeczywistość. Tak mamy i już...nie wszyscy muszą być równie wrażliwi. Jeżeli jeszcze zauważamy, że nasze "dziwactwa" mogą być powodem czyjejś irytacji, to nie jest najgorzej. No przecież nie zrezygnujemy z oglądania piłkarskich meczów tylko dlatego,że to taki typowy objaw męskiej próżności. Kobiety są wyrozumiałe i wspaniałomyślne. Myślę, że potrafimy się dogadać...zwłaszcza ja - przedstawiciel kawalerki z odzysku :)))
Wyobrażam sobie owe pomruki monstrualnych silników A380 na pełnej przepustnicy....podobnie jak moment, gdy kiedyś dosiądę wreszcie czegoś harlejopodobnego. Wcześniej, czy później to się ziści...myślę, że raczej wcześniej, bo czas jakoś tak szybko nam umyka ostatnio :)))
-
...chociaż czasami niektórzy z nas w pióra obrastają...
-
Nie tlumacz sie. Uwielbiam ogladac eleganckie bocianie loty.
-
Lubie te lazegi.
-
...miałem okazję obserwować A-380 dwukrotnie. Pierwszy raz, trzy lata temu w Brukseli. Z okna budynku, w którym mieszkaliśmy na 9 piętrze dobrze było widać ścieżkę startów z lotniska Zaventem. Znacznie lepiej jednak widać samoloty podchodzące na Heathrow przelatujące nad Kew Gardens http://kolumber.pl/photos/show/316623
...może przesadzam, ale basowy, majestatyczny dźwięk silników A-380 nasuwa na myśl szlachetność pracy Harleya, choć oczywiście nie o "dudnienie" mi chodzi ... :-) ...
...hmmm, może słusznie nasze panie czasami stukają się w czoło na niektóre nasze reakcje na otaczające nas zjawiska ... :-) ...
-
co tam skomplikowana awiacja owadów...najprostszej mechanice lotniczej ptaków nigdy nie dorównamy :)
-
A-380 generalnie jest większy i musi wywierać stosowne wrażenie. Nie dane mi jeszcze było widzieć tego rodzimego Airbus'a na żywo. Ten najświeższej daty jumbo nosi znamię najdłuższego na świecie i jest pierwszym egzemplarzem tej najnowszej wersji, który zawitał w te strony.
-
...efektowny powrót do Kolumbera tym "Juambo Jetem" i to z takimi pasażerami!...
...no i oczywiście cieszę się także z Twojej wizyty nad "Okrąglicą" ... :-) ... !
-
pewnie...sympatyczny gość...i tak fajnie stawia kroki tymi swoimi kulasami :)
-
to tak zapobiegawczo , by uniknąć krępujących pytań...:))
-
Oj Piotr, nie czyń sobie wyrzutów z powodu reakcji na otaczającą rzeczywistość. Tak mamy i już...nie wszyscy muszą być równie wrażliwi. Jeżeli jeszcze zauważamy, że nasze "dziwactwa" mogą być powodem czyjejś irytacji, to nie jest najgorzej. No przecież nie zrezygnujemy z oglądania piłkarskich meczów tylko dlatego,że to taki typowy objaw męskiej próżności. Kobiety są wyrozumiałe i wspaniałomyślne. Myślę, że potrafimy się dogadać...zwłaszcza ja - przedstawiciel kawalerki z odzysku :)))
Wyobrażam sobie owe pomruki monstrualnych silników A380 na pełnej przepustnicy....podobnie jak moment, gdy kiedyś dosiądę wreszcie czegoś harlejopodobnego. Wcześniej, czy później to się ziści...myślę, że raczej wcześniej, bo czas jakoś tak szybko nam umyka ostatnio :))) -
...chociaż czasami niektórzy z nas w pióra obrastają...
-
Nie tlumacz sie. Uwielbiam ogladac eleganckie bocianie loty.
-
Lubie te lazegi.
-
...miałem okazję obserwować A-380 dwukrotnie. Pierwszy raz, trzy lata temu w Brukseli. Z okna budynku, w którym mieszkaliśmy na 9 piętrze dobrze było widać ścieżkę startów z lotniska Zaventem. Znacznie lepiej jednak widać samoloty podchodzące na Heathrow przelatujące nad Kew Gardens http://kolumber.pl/photos/show/316623
...może przesadzam, ale basowy, majestatyczny dźwięk silników A-380 nasuwa na myśl szlachetność pracy Harleya, choć oczywiście nie o "dudnienie" mi chodzi ... :-) ...
...hmmm, może słusznie nasze panie czasami stukają się w czoło na niektóre nasze reakcje na otaczające nas zjawiska ... :-) ... -
co tam skomplikowana awiacja owadów...najprostszej mechanice lotniczej ptaków nigdy nie dorównamy :)
-
A-380 generalnie jest większy i musi wywierać stosowne wrażenie. Nie dane mi jeszcze było widzieć tego rodzimego Airbus'a na żywo. Ten najświeższej daty jumbo nosi znamię najdłuższego na świecie i jest pierwszym egzemplarzem tej najnowszej wersji, który zawitał w te strony.
-
...efektowny powrót do Kolumbera tym "Juambo Jetem" i to z takimi pasażerami!...
...no i oczywiście cieszę się także z Twojej wizyty nad "Okrąglicą" ... :-) ... !