Otrzymane komentarze dla użytkownika 3ale3, strona 16
Przejdź do głównej strony użytkownika 3ale3
-
Oj, tak. Piękne, bo dzikie...
-
Ciekawe zdjęcia i niemniej ciekawa relacja. Pozdrawiam.
-
W swoim czasie - mniej więcej 20 lat temu - natknąłem się na Ukrainie na wódkę, sprzedawaną w opakowaniach podobnych, do takich w jakich u nas sprzedaje się kefir lub śmietanę. Porcja - ok. 200 g.
-
:)
Na razie opublikowałam część relacji - z miejsca w którym w Kolumbii niestety nie byliście,
ale i tak zapraszam:D
http://kolumber.pl/g/143977-La%20Amazonia
jak będzie więcej dam znać:)
-
Zgadzam się z Tobą ,że czytanie o miejscach , w których się było samemu i porównywanie wrażeń jest fascynuące , dlatego z niecierpliwością czekam na Twoją relację z podróży i oczywiście zdjęcia !!!!
-
Super.
Przed swoim wyjazdem do Kolumbii sprawdzałam czy tu na Kolumberze nie ma jakiejś relacji... Nie było.
Wy wkleiliście swoją wtedy gdy ja właśnie sobie tam podróżowałam.
Bardzo ciekawie się czyta o miejscach w których się było - fajnie jest porównać wrażenia:D
Ja ogólnie Kolumbią byłam zachwycona!
Do tego co napisaliście dodam kilka rzeczy:
język - można się dogadać chyba bez, ale Kolumbijczycy są tak towarzyskimi ludźmi, że naprawdę warto mówić po hiszpańsku:D
soki - zdziwiło mnie to co piszesz, że w zasadzie w jednym miejscu były świeżo wyciskane...hm....
aguardiente - sam w sobie okropny, ale jako składnik canelazo.... mmm....mniam:)
w Bogocie byłam w jednym z centrów handlowych i zakupy typu 'buty' zrobiłam tam - ceny jak w Polsce, ale rozmiary inne co akurat bardzo mi odpowiadało
W żadnym hostelu nie dostałam 'bransoletki':)
Villa de Leyva - faktycznie rewelacyjne miejsce!
fajny opis!
zdjęcia pooglądam później:)
-
Świetnie napisana relacja, przeczytałam całą z zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy, chociaż tam się nie wybieram. Na pewno wiele osób skorzysta z Twoich bardzo szczegółowych rad. Pozdrawiam.
-
Oczywiście , że chcielibyśmy wrócić :))) Nawet na trasie , którą podróżowaliśmy jest kilka miejsc, które omineliśmy z braku czasu [ np. chcielismy wpaść do Aracataki Marqueza, czyli do Macondo ze Stu lat samotnosci ale się nie udało]. Zanim jednak znowu Kolumbia najpierw Argentyna, Boliwia , Ekwador ...
-
Kolumbia wciaz przede mna, planuje i planuje i jakos nie moge tylka ruszyc bo pojechac... ciagle cos wypada! Konkretne i intensywne opisy, takie lubie. Zdjecia w deche, niezle ujecia i jeszcze jedno, Czy wrocilibyscie znowu do Kolumbii?
-
ciekawy opis, świetne fotki, było co poczytać i pooglądać, duże plusy
-
Oj, tak. Piękne, bo dzikie...
-
Ciekawe zdjęcia i niemniej ciekawa relacja. Pozdrawiam.
-
W swoim czasie - mniej więcej 20 lat temu - natknąłem się na Ukrainie na wódkę, sprzedawaną w opakowaniach podobnych, do takich w jakich u nas sprzedaje się kefir lub śmietanę. Porcja - ok. 200 g.
-
:)
Na razie opublikowałam część relacji - z miejsca w którym w Kolumbii niestety nie byliście,
ale i tak zapraszam:D
http://kolumber.pl/g/143977-La%20Amazonia
jak będzie więcej dam znać:) -
Zgadzam się z Tobą ,że czytanie o miejscach , w których się było samemu i porównywanie wrażeń jest fascynuące , dlatego z niecierpliwością czekam na Twoją relację z podróży i oczywiście zdjęcia !!!!
-
Super.
Przed swoim wyjazdem do Kolumbii sprawdzałam czy tu na Kolumberze nie ma jakiejś relacji... Nie było.
Wy wkleiliście swoją wtedy gdy ja właśnie sobie tam podróżowałam.
Bardzo ciekawie się czyta o miejscach w których się było - fajnie jest porównać wrażenia:D
Ja ogólnie Kolumbią byłam zachwycona!
Do tego co napisaliście dodam kilka rzeczy:
język - można się dogadać chyba bez, ale Kolumbijczycy są tak towarzyskimi ludźmi, że naprawdę warto mówić po hiszpańsku:D
soki - zdziwiło mnie to co piszesz, że w zasadzie w jednym miejscu były świeżo wyciskane...hm....
aguardiente - sam w sobie okropny, ale jako składnik canelazo.... mmm....mniam:)
w Bogocie byłam w jednym z centrów handlowych i zakupy typu 'buty' zrobiłam tam - ceny jak w Polsce, ale rozmiary inne co akurat bardzo mi odpowiadało
W żadnym hostelu nie dostałam 'bransoletki':)
Villa de Leyva - faktycznie rewelacyjne miejsce!
fajny opis!
zdjęcia pooglądam później:)
-
Świetnie napisana relacja, przeczytałam całą z zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy, chociaż tam się nie wybieram. Na pewno wiele osób skorzysta z Twoich bardzo szczegółowych rad. Pozdrawiam.
-
Oczywiście , że chcielibyśmy wrócić :))) Nawet na trasie , którą podróżowaliśmy jest kilka miejsc, które omineliśmy z braku czasu [ np. chcielismy wpaść do Aracataki Marqueza, czyli do Macondo ze Stu lat samotnosci ale się nie udało]. Zanim jednak znowu Kolumbia najpierw Argentyna, Boliwia , Ekwador ...
-
Kolumbia wciaz przede mna, planuje i planuje i jakos nie moge tylka ruszyc bo pojechac... ciagle cos wypada! Konkretne i intensywne opisy, takie lubie. Zdjecia w deche, niezle ujecia i jeszcze jedno, Czy wrocilibyscie znowu do Kolumbii?
-
ciekawy opis, świetne fotki, było co poczytać i pooglądać, duże plusy