Otrzymane komentarze dla użytkownika mimbla.londyn, strona 154
Przejdź do głównej strony użytkownika mimbla.londyn
-
kurde po klubowe to mama mnie wysylala do kiosku ale tylko krakowskie:D serio serio lezka sie w oku kreci :D a donaldow to 9 polknelam :P z kuzynami robilismy konkurs kto wiekszego balona zrobi :D
-
Kuniu już Ci mówię. Supr Niutnia to większa wersja Niutni :)
Jest to około metrowej długości ( jeśli dobrze pamiętam nazwę) peszel. Czyli karbowana ,giętka rurka którą w ścianie prowadzi się przewody elektryczne. Chyba były farbowane na różne kolory. Można było nią energicznie kręcić lub przez nią DĄĆ .
Niutnia -2 zł, Super Niutnia-5 zł :)
Wszyscy przez te dwa tygodnie trwania jarmarku ganialiśmy z nimi po mieście.
-
Kuniu calkiem mozliwe ja za glupi bylam na takie rzeczy ...efekt sie liczyl ale bylo fajowe!!!! niestety przy przeprowadzce jakies 9 lat temu wylecialo do kosza a szkoda ...
-
a propo takih figurek gumowych to tez byly takie postacie z bajek jak Wilma i Fred, smerfy... nigy nie mialam ale czesto bwilalm sie u kuzynow :D
-
a ja mialam Jubilata i raz jak po zimie wyjechalam z garazu to sie zlozyl na pol!!! to byly jaja!!! teraz po przeprowadzce poszedl w rece wujaszka ....
-
Przeprowadzacz :D W takim razie nie opiszę lepiej, jak siedząc na nocniku naprawiałem młotkiem pamiątkowy, srebrny zegarek Mamy po Jej dziadku (taki kopertowy - na łańcuszku) i jak się to skończyło... :P Aż dziw, że pamiętam to jak dziś!
Mariola - mówisz o stereoskopach :) obrazki niby te same, ale zdjęcie obiektu było robione z dwóch różnych stron (niewielkie przesunięcie kątowe). Dzięki temu dawało obrazki 3D :)
Jeśli chcecie sobie powspominać co nieco - obejrzyjcie ten teledysk:
http://www.youtube.com/watch?v=bFfJSpwPmTk
Dobry tekst, dobrane obrazki z życia wzięte, muzyka też ok :)
-
a ostrzowki na zyletke albo saturatoryi kto wtedy myslal o higienie!!! szkalnki musztardowy.... rurki z kremem.... eh zal serce sciska!
-
no tak moje inicialy to MO hahahaha Mariola Olejnik :D:D:D kurcze ciezki dzionek mialam i padlam jak mucha o 8 wieczor az wstyd !!! a pamietacie takie niby lornetki i jak sie wkladalo takie karty ze slajdami po obu stronach ten sam obrazek to obraz pojawial sie trojwymiarowy! to byl szal z NRD!!!
-
No właśnie, Mariola... to my się pytamy: czemu Cię wczoraj z nami nie było???
:P hehe :D jak na przesłuchaniu przez Milicję Obywatelską :P lampka na biurko, prosto w oczy... :P
Właściwie to przedwczoraj po godz 22 się zaczęło ;)
Kurdę, gdybym nie musiał tak wcześnie wstawać, to jeszcze bym posiedział.
Ale temat zawsze można kontynuować ;)
Codzieninny? Cóż to były te Super Niutnie? :P Nie kojarzę tego.
Po siostrze odziedziczyłem trzy trójwymiarowe kartki - widoczek z górami i strumieniem, pięknego tygrysa bengalskiego oraz wymienioną wyżej Japonkę puszczającą oczko ;)
wata na patyku... też symbol tamtych czasów :D
Syfon do wody do tej pory mam w piwnicy - pomarańczowy :) Naboje z CO2 właściwie też można dostać - w sklepach z wiatrówkami :P
Pamiętam też, jak kiedyś próbowałem nauczyć się jeździć na nartach, ale nie mogłem ich utrzymać równolegle i się zjeżdżały, po czym się przewracałem (miałem może 9 lat, a narty wielkie, ciężkie, drewniane - dziadka :P). Co więc Krzysiu zrobił? przybił je gwoździami do nóg drewnianego krzesełka i się trzymały :P
Mina dziadka i taty - bezcenna... :P Nie powiem - bolało trochę :P
aaa najbaaardziej mi żaaaal... koooloroooowych jarmarków! ratatatatam! blaszanych zegarków! ratatatatam... :P
-
Ludzie dlaczego mnie wczora z Wami j nie bylo!!!! dzis jak to czytalam poplakalam sie ze smiechu! szczegolnie z zagadkami o Misiu Uszatku!!! ;D
-
kurde po klubowe to mama mnie wysylala do kiosku ale tylko krakowskie:D serio serio lezka sie w oku kreci :D a donaldow to 9 polknelam :P z kuzynami robilismy konkurs kto wiekszego balona zrobi :D
-
Kuniu już Ci mówię. Supr Niutnia to większa wersja Niutni :)
Jest to około metrowej długości ( jeśli dobrze pamiętam nazwę) peszel. Czyli karbowana ,giętka rurka którą w ścianie prowadzi się przewody elektryczne. Chyba były farbowane na różne kolory. Można było nią energicznie kręcić lub przez nią DĄĆ .
Niutnia -2 zł, Super Niutnia-5 zł :)
Wszyscy przez te dwa tygodnie trwania jarmarku ganialiśmy z nimi po mieście. -
Kuniu calkiem mozliwe ja za glupi bylam na takie rzeczy ...efekt sie liczyl ale bylo fajowe!!!! niestety przy przeprowadzce jakies 9 lat temu wylecialo do kosza a szkoda ...
-
a propo takih figurek gumowych to tez byly takie postacie z bajek jak Wilma i Fred, smerfy... nigy nie mialam ale czesto bwilalm sie u kuzynow :D
-
a ja mialam Jubilata i raz jak po zimie wyjechalam z garazu to sie zlozyl na pol!!! to byly jaja!!! teraz po przeprowadzce poszedl w rece wujaszka ....
-
Przeprowadzacz :D W takim razie nie opiszę lepiej, jak siedząc na nocniku naprawiałem młotkiem pamiątkowy, srebrny zegarek Mamy po Jej dziadku (taki kopertowy - na łańcuszku) i jak się to skończyło... :P Aż dziw, że pamiętam to jak dziś!
Mariola - mówisz o stereoskopach :) obrazki niby te same, ale zdjęcie obiektu było robione z dwóch różnych stron (niewielkie przesunięcie kątowe). Dzięki temu dawało obrazki 3D :)
Jeśli chcecie sobie powspominać co nieco - obejrzyjcie ten teledysk:
http://www.youtube.com/watch?v=bFfJSpwPmTk
Dobry tekst, dobrane obrazki z życia wzięte, muzyka też ok :) -
a ostrzowki na zyletke albo saturatoryi kto wtedy myslal o higienie!!! szkalnki musztardowy.... rurki z kremem.... eh zal serce sciska!
-
no tak moje inicialy to MO hahahaha Mariola Olejnik :D:D:D kurcze ciezki dzionek mialam i padlam jak mucha o 8 wieczor az wstyd !!! a pamietacie takie niby lornetki i jak sie wkladalo takie karty ze slajdami po obu stronach ten sam obrazek to obraz pojawial sie trojwymiarowy! to byl szal z NRD!!!
-
No właśnie, Mariola... to my się pytamy: czemu Cię wczoraj z nami nie było???
:P hehe :D jak na przesłuchaniu przez Milicję Obywatelską :P lampka na biurko, prosto w oczy... :P
Właściwie to przedwczoraj po godz 22 się zaczęło ;)
Kurdę, gdybym nie musiał tak wcześnie wstawać, to jeszcze bym posiedział.
Ale temat zawsze można kontynuować ;)
Codzieninny? Cóż to były te Super Niutnie? :P Nie kojarzę tego.
Po siostrze odziedziczyłem trzy trójwymiarowe kartki - widoczek z górami i strumieniem, pięknego tygrysa bengalskiego oraz wymienioną wyżej Japonkę puszczającą oczko ;)
wata na patyku... też symbol tamtych czasów :D
Syfon do wody do tej pory mam w piwnicy - pomarańczowy :) Naboje z CO2 właściwie też można dostać - w sklepach z wiatrówkami :P
Pamiętam też, jak kiedyś próbowałem nauczyć się jeździć na nartach, ale nie mogłem ich utrzymać równolegle i się zjeżdżały, po czym się przewracałem (miałem może 9 lat, a narty wielkie, ciężkie, drewniane - dziadka :P). Co więc Krzysiu zrobił? przybił je gwoździami do nóg drewnianego krzesełka i się trzymały :P
Mina dziadka i taty - bezcenna... :P Nie powiem - bolało trochę :P
aaa najbaaardziej mi żaaaal... koooloroooowych jarmarków! ratatatatam! blaszanych zegarków! ratatatatam... :P -
Ludzie dlaczego mnie wczora z Wami j nie bylo!!!! dzis jak to czytalam poplakalam sie ze smiechu! szczegolnie z zagadkami o Misiu Uszatku!!! ;D