Otrzymane komentarze dla użytkownika kubdu, strona 306
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
Oj, Zfieszu .. teraz to szkolenie ?! Coś tu się zaczyna układać w całość.
-
Widzisz Kokopelmano, Zfiesz albo swoich pomysłów nie sprzeda (nic dziwnego,widać prawdziwy z niego biznesmen), ale czai się po prostu na nasze. Jest jeszcze jedna opcja, ale od oszałych mnie zwyzywa - może ma dobra emeryturę MO. Jak się obrazi, to znaczy, że tak. Wtedy ... no trudno. ;)
-
Przyłączam się do apelu, ale to Ty Kuniu masz tam lepsze przełożenie więc wstaw komentarz gdzie trzeba, a my za Tobą sznureczkiem. Oj, sporo nas będzie. Ja i baba to już dwie.
-
La Galleria Umberto I è una galleria commerciale in stile eclettico (esemplata sulla galleria Vittorio Emanuele II di Milano). - niestety mnie się tylko wydaje, że wiem co to znaczy.
Autor Galerii w Mediolanie pewnie postawiłby i tą, ale niestety zginął spadając z dachu mediolańskiej galerii.
-
no sorry - ja nie krzywdzę papugów, kotów, psów, ani żadnych innych zwierzaków. Więc na pewno nikomu piór z.. yy.. ogona :P nie wyrywałem :P
-
no, w końcu jesteś! ;)
Waćpani ;)
-
ale wiesz, że trzeba liczyć się z możliwością połamania zębów podczas rozgryzania? wtedy nie ma wyjścia - szufladę trza wymieniać ;P
-
tfu... pochodzenia szkockiego, nie hiszpańskiego.. :/ ach ta skleroza.. :/
niniejszym apeluję do kolumberskich władz o wprowadzenie możliwości edycji postów :P
-
...po życiu spędzonym na wojażach obie Waćpanny powróciły zmęczone do swego (no właśnie - w końcu CZYJEGO??) zamku opowiadając przygody wszystkim znajomym. Bardowie pisali o nich pieśni wyśpiewywane na gościńcach, w zajazdach, karczmach, jarmarkach. Aż pewnego razu opowieści trafiły aż do amerykańskiego pana pochodzenia hiszpańskiego, który zebrał te opowieści w zgrabną całość, nieco zmieniając obraz postaci...
...i w ten sposób Mark Twain napisał książkę "Królewicz i Żebrak".
;D
-
... po rozdaniu wszystkich majętności Pani i służka zaczęły nad dalszym losem się zastanawiać. Pogodnego usposobienia będąc ustaliły że od tej pory wędrować będą po świecie, zatrzymując się u przyjaznych ludzi, a swoje podróże opisując, na kartach historii się zapiszą... Do szczęścia brakło im tylko jednego - sposobu na opłacenie tych wojaży. Wśród swoich poddanych Jaśnie Pani rozpisała plebiscyt - wyniki były co najmniej zaskakujące...
-
Oj, Zfieszu .. teraz to szkolenie ?! Coś tu się zaczyna układać w całość.
-
Widzisz Kokopelmano, Zfiesz albo swoich pomysłów nie sprzeda (nic dziwnego,widać prawdziwy z niego biznesmen), ale czai się po prostu na nasze. Jest jeszcze jedna opcja, ale od oszałych mnie zwyzywa - może ma dobra emeryturę MO. Jak się obrazi, to znaczy, że tak. Wtedy ... no trudno. ;)
-
Przyłączam się do apelu, ale to Ty Kuniu masz tam lepsze przełożenie więc wstaw komentarz gdzie trzeba, a my za Tobą sznureczkiem. Oj, sporo nas będzie. Ja i baba to już dwie.
-
La Galleria Umberto I è una galleria commerciale in stile eclettico (esemplata sulla galleria Vittorio Emanuele II di Milano). - niestety mnie się tylko wydaje, że wiem co to znaczy.
Autor Galerii w Mediolanie pewnie postawiłby i tą, ale niestety zginął spadając z dachu mediolańskiej galerii. -
no sorry - ja nie krzywdzę papugów, kotów, psów, ani żadnych innych zwierzaków. Więc na pewno nikomu piór z.. yy.. ogona :P nie wyrywałem :P
-
no, w końcu jesteś! ;)
Waćpani ;) -
ale wiesz, że trzeba liczyć się z możliwością połamania zębów podczas rozgryzania? wtedy nie ma wyjścia - szufladę trza wymieniać ;P
-
tfu... pochodzenia szkockiego, nie hiszpańskiego.. :/ ach ta skleroza.. :/
niniejszym apeluję do kolumberskich władz o wprowadzenie możliwości edycji postów :P -
...po życiu spędzonym na wojażach obie Waćpanny powróciły zmęczone do swego (no właśnie - w końcu CZYJEGO??) zamku opowiadając przygody wszystkim znajomym. Bardowie pisali o nich pieśni wyśpiewywane na gościńcach, w zajazdach, karczmach, jarmarkach. Aż pewnego razu opowieści trafiły aż do amerykańskiego pana pochodzenia hiszpańskiego, który zebrał te opowieści w zgrabną całość, nieco zmieniając obraz postaci...
...i w ten sposób Mark Twain napisał książkę "Królewicz i Żebrak".
;D -
... po rozdaniu wszystkich majętności Pani i służka zaczęły nad dalszym losem się zastanawiać. Pogodnego usposobienia będąc ustaliły że od tej pory wędrować będą po świecie, zatrzymując się u przyjaznych ludzi, a swoje podróże opisując, na kartach historii się zapiszą... Do szczęścia brakło im tylko jednego - sposobu na opłacenie tych wojaży. Wśród swoich poddanych Jaśnie Pani rozpisała plebiscyt - wyniki były co najmniej zaskakujące...