Otrzymane komentarze dla użytkownika kubdu, strona 237

Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.04.2010 22:55)
    a skąd ja Ci wezmę fotkę, jak mnie tam nie ma od 4 prawie lat? :P
  2. pt.janicki
    pt.janicki (29.04.2010 22:47)
    Kubdu, cieszę się, że nie tylko ja polubiłem Rzym i dzięki za tak zdecydowane okazanie Twojej sympatii do tego miasta!

    Muszę coś wyjaśnić. Zdjęcia:

    http://kolumber.pl/photos/show/258391
    http://kolumber.pl/photos/show/258390


    wrzuciłem z dwóch powodów. Po pierwsze mając na uwadze Babę, gołą Babę, żeby się miała w co ubrać, choć i niczego nie można jej zarzucić na zdjęciu:

    http://kolumber.pl/photos/show/146194

    po drugie, żeby także nasza koleżanka Rebelka nie chcąc założyć:

    http://kolumber.pl/photos/show/169356,
    http://kolumber.pl/photos/show/169357

    też miała wybór (pomijam sprawę kosztów jako zupełnie n-rzędną)
  3. kubdu
    kubdu (29.04.2010 22:44)
    Pokój. I to na Twoich warunkach, bo ja się poddaję. Ale beretu nie ściągam - to jedyny warunek.
  4. zfiesz
    zfiesz (29.04.2010 22:40)
    pewnie frankfurterki w folii piekli:-)
  5. zfiesz
    zfiesz (29.04.2010 22:40)
    czyli pokój?:-) czy raczej taktyka odstraszania?:-)
  6. kubdu
    kubdu (29.04.2010 22:37)
    Ja jeszcze do nikogo nie strzelałam. Ale w tarczę trafiałam celnie. Bójcie się chłopaki.
  7. kubdu
    kubdu (29.04.2010 22:33)
    To nie zdziwienie. To podpucha. Kiłbachy dymią, ale nie moje. To niemieckie. :)
  8. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.04.2010 22:32)
    - No cześć. A ty gdzie idziesz?
    - No na wojnę.
    - A co tam będziesz robił?
    - Pozabijam paru Niemców.
    - A jak oni ciebie zabiją?
    - Mnie??? A za co????
  9. zfiesz
    zfiesz (29.04.2010 22:24)
    moja droga moherowa kubdu, ja tez miałem dziadków i mam bacie. i oni mieli rodziny. niewielu umarło śmiercią naturalną. ale... oni też do kogoś strzelali. to daje prawo drugiej stronie do takich samych żalów (żali?) i oskarżeń. do takiej samej nienawiści i jadu. a ja.. cóż... ja dziwny jestem. naprawdę nie zalezy mi na rozliczaniu czegos co było dziesiątki lat temu. pamiętać? owszem! próbowac pogodzic wersje dwóch stron? jasne! ale obwiniać się i rozdrapywać rany? ja się na to nie piszę.

    co do chorwacji... trochę luźniej... właśnie oglądam sobie "ziemię niczyją" danisa tanovića (zainspirowany twoją relacją;-) i po raz kolejny utwierdzam sie w przekonaniu, że była to jedna z najbardziej bezsensownych wojen w dziejach (choć film mówi akurat o bośni, ale sytuacja na całych bałkanach była podobna). i że zakaz działalności wszelkich nacjonalistów i rozliczeniowców uchroniłby świat od wielu cierpień.

    p.s. a moją babcię, przymusowo na roboty wywiezioną do bombardowanego essen, przed smiercią uratowli niemcy. i jak tu, zgodnie z polską logiką, ich nienawidzić?
  10. kubdu
    kubdu (29.04.2010 22:10)
    Zfiesz, jak możesz tak moherowej dopiekać. A tak Cię lubię. I co teraz ? Pojednania nie będzie, choć z TV o niczym innym nie słyszę. Zacznę najdelikatniej jak mogę. Mój pradziadek do Ostaszkowa na wczasy nie pojechał i sam w łeb sobie nie palnął. A co do Chorwacji ... długo by tu... sporo widziałam, sporo z ludźmi gadałam. Ano prze do przodu. Słowenia też, a bajzel na drogach gorszy niż u nas.