Użytkownik russellmre

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Komentarze

1. 
   voyager747 (20.02.2009 8:55)

   Lista życzeń długa, czekamy :)
2. 
   smyczek1974 (20.02.2009 5:04)

   Witam.poproszę,myślę że nie tylko ja,o kilka foteczek z Erytrei!!!
3. 
   saltus (17.02.2009 16:26)

   Witaj, mapa niesamowita! Właściwie niewiele Ci zostało do zaliczenia, choć Ameryka Pd aż się prosi o uwagę :-)
4. 
   voyager747 (15.02.2009 1:05)

   To ja takich klimatów nie lubię za bardzo, wojsko, wojna, błoto, robale itp. :)
   Fajnie, będziesz miała o czym opowiadać. Oprócz zdjęć można opisywać podróże, ja tego nie robię, ale inni tak.
5. 
   russellmre (15.02.2009 0:35)

   A ja latam z plecakiem po dzungli i nie tylko. hahahah
   Kiedys wlasnie batalion nepalskich zolnierzy nas ewakuowal z dzungli o polnocy:)
   Albo pijawki mnie oblazly bo przechodzilam przez moczowisko i w blocie po pas.
6. 
   voyager747 (15.02.2009 0:27)

   Ja nie ganiam z plecakiem po dżungli, albo po Pakistanie, to raczej nie mam jakichś traumatycznych przeżyć ( na szczęście). Jak hotel jest gorszy niż myślałem, albo samolot to nie ma tragedii :)
   Jak byliśmy pierwszy raz w USA, to wracając z okolic Grand Canyon pękła nam opona. Mieliśmy jeszcze dojechać do Los Angeles :) Zmienialiśmy koło gdzieś w Arizonie,na szczęście był zapas. To ja takie mam dramaty :))
7. 
   russellmre (15.02.2009 0:23)

   Nigdy Ci sie nic bardzo drastycznego nie zdarzylo?
   Ja to wlasciwie zyje od wyjazdu do wyjazdu. Ale czasami bywaja ciekawe sytuacje.
8. 
   voyager747 (15.02.2009 0:21)

   Ja zawsze jestem zadowolony, wszystkie wspominam miło. Nawet jak coś było nie tak, to cieszę się z odwiedzonego miejsca, nowych widoków, jedzenia,zabytków itp.
   Wszystko sam wybieram, to w sumie wakacyjne wyjazdy, to nie ma co źle wspominać :)
9. 
   russellmre (15.02.2009 0:18)

   Dzieki za linka.
   Sorry za moze banalne pytanie ale ktora podroz najlepiej wspominasz albo ktora najgorzej?
10. 
    voyager747 (15.02.2009 0:18)

    Z bazą są problemy, niektórych miejsc nie ma. Nieraz są po polsku, nieraz po angielsku ( jak jakiś user założył inaczej). Nad tym pracują i poprawiają. Sama też możesz wprowadzać nowe miejsca.
11. 
    voyager747 (15.02.2009 0:15)

    To tu masz moją pogodynkę:
    http://www.pogodynka.pl/miasto.php?miasto=warszawa
    Musisz skopiować, bo tu nie ma aktywnych linków.
12. 
    russellmre (15.02.2009 0:14)

    Mam problem bo duzo nazw miast nie ma w bazie danych mapy. Czy tam nie da sie wpisywac po angielsku?
13. 
    russellmre (15.02.2009 0:13)

    To bede pakowac cieple ubrania i wezme grzalke w rekawiczki:)
14. 
    voyager747 (15.02.2009 0:12)

    A co wybierasz się do nas ?
15. 
    voyager747 (15.02.2009 0:11)

    Mróz w nocy, w dzień -2, -4, bezchmurnie. Ciekawe czy się sprawdzi.
16. 
    russellmre (15.02.2009 0:09)

    Jaka prognoza pogody na nastepny weekend u Ciebie?
17. 
    voyager747 (15.02.2009 0:08)

    W Warszawie :)
18. 
    russellmre (15.02.2009 0:07)

    Tak w Belgii. A Ty gdzie?
    
    
19. 
    voyager747 (15.02.2009 0:03)

    To wrzucaj te co masz, tylko trzeba zmniejszać do 1 MB. A teraz jesteś w Belgii ?
20. 
    russellmre (15.02.2009 0:01)

    Wrzucanie fotek to chyba kilka lat mi zajmie bo tu strasnzie powoli to wszystko idzie.
    Wszystkie z azji nie sa cyfrowe i zapakowane na skladzie w PL.
21. 
    voyager747 (14.02.2009 23:59)

    Możesz dać plusa jak Ci się komentarz podoba, albo minusa jak nie.Podobnie jak na youtube itp.
22. 
    voyager747 (14.02.2009 23:57)

    Namibia, też fajne, wrzucaj. :)
    Mapka obiecująca.
23. 
    russellmre (14.02.2009 23:55)

    O co chodzi z tym plusem i minusem?
24. 
    voyager747 (14.02.2009 23:54)

    To fajnie, jak się ogarniesz i zapoznasz, to wrzucaj fotki, chętnie popatrzymy. Brunei widziałem tylko z okna samolotu z 10 tys. m.
25. 
    russellmre (14.02.2009 23:50)

    Ja dopiero dzis odkrylam ten portal wiec jeszcze nie moge sie za bardzo tu znalezc.
    W brunei mieszkalam 7 lat akurat:)
26. 
    voyager747 (14.02.2009 23:20) +1

    Witaj,
    Brunei, hm... wrzucaj fotki.