Komentarze
-
poproszę dwadzieścia pięć deko tych czerwonych, pięćdziesiąt deko tych białych, do tego groszek... i sałatka gotowa ;)
-
sardynki jadałam, na Costa del Sol kupowalam je wprost z wiader rybaków, ważyli "na oko" płaciłam za nie tez "na oko" , teraz bywajac w Walencj kupuję je tez od rybaków, taki misz masz rybny, tak jak wyszły z sieci