I jest upragniony Nordkapp. Po 5 dniach podróży dojechliśmy. Pogoda nas nie rozpieszczała, przywitała nas okropna mgła oraz śnieg(2st.) Część załogi zastanawiała się czy jest sens płacić po 200 koron jeśli nic i tak nie widać. Po chwili namysłu wszyscy poszliśmy.