Komentarze
-
Mnie też :-)
-
aż mi drętwieją stopy jak na to patrzę.
-
PS - tam przynajmniej nie było krokodyli
-
Staram się jak mogę :-)
-
Dzielna jestes!
-
najzimniej było na jednej z przełęczy - gdzieś około +10, ale były miejsca, gdzie temperatura była bliska +30 st.C. Za to rzeki i strumienie były lodowate (to głównie woda z topiących się śniegów) i nawet po tak krótkiej przeprawie miało się wrażenie, że stopy odpadną.
Tak przy okazji: z najcięższej przeprawy nie mamy zdjęć, a woda sięgała tam prawie połowy uda. -
jak zimno tam bylo?