-
-
- 2006-12-26 - Karachi, Pakistan: w egzotycznych realiach Pakistanu przepisy ruchu drogowego traktowane są bardziej jako wytyczne niż reguła.
Pięcioosobowa rodzina na motorze nie jest niczym nadzwyczajnym, a tu przynajmniej głowa rodziny chroniona jest kaskiem, co już samo w sobie jest wyjątkowe i nowoczesne :-)
-
Komentarze
-
smoku, dzięki za dobre słowo :-)
-
Świetne!!
-
zfieszu, dzięki za plusa :-)
-
oj tak, to życie to czasem sobie pogrywa, szkoda słów :-)
-
pewnie że szkoda, ale cóż... życie...
-
zfiesz, a ja muszę teraz poczekać, aż wszscy skończą piłować telewizję, żeby móc odsłuchać, a to trochę czasu zajmie, bo wiesz, moi rodzice nałogowo oglądają polskie seriale z ich niegasnącym przesłaniem na temat mammografii, cytologii i płacenia abonamentu tv :-))) A ja jako gość muszę się dostosować do lokalnego porządku dnia :-)
Niemniej pierwsze 15 min z panem Meksykaninem, które zdążyłam odsłuchać, fajowe, wygadany jesteś i widać, że dobrze się z tym czujesz. Nie szkoda Ci, że rzuciłeś? :-) -
nawet przez chwilę!!!:-)
-
zfiesz, wątpiłeś? ;)
-
a jazda osobowym autem (5 siedzeń) w 10 osób jest egzotyczna? Bo też tak jechaliśmy, z mnóstwem dzieciaków na wszystkich kolanach :-)
-
Dlatego tak podziwiam tę lokalizację, jest niesamowita.
-
voyager i żabciu, dziękuję za plusy, a pozostałym za dobre słowo. Pakistan faktycznie jest dziś głośnym kierunkiem, choć niepozytywnym. Ale tak jak powiedziała rebel, u nich normalne jest jeżdżenie w ten sposób, a kto by się przejmował bezpieczeństwem :-)
Ja akurat przemieszczałam się samochodem lub rykszą (ze skuterem, nie na pedały), ale ludzie różnie sobie radzili :-) Pakistan jest dużo bardziej egzotycznym kierunkiem niż inne turystycznie popularne kraje, ale przez to, że tam nie ma turystów ja byłam odbierana z sympatią i bardziej jako ciekawostka dla tubylców niż upierdliwość. A że akurat nikt mnie nie porwał to taki fuks. -
rebel? znaczy nie podoba ci się? ufff:-)
sławek, masz rozrzut! -
Ja próbowałem zaciągnąć, ale było zajęte.
-
czy wszyscy się podniecają...?
nie patrzyłam na to w ten sposób.
ale jakby się zastanowić... hm... masz trochę spięty głos, to jest właściwie całkiem... -
Ja tylko piszę o muzyce, nie o Twojej twórczości.
Napiszę co lubię po łebkach, jeż z Marcinem kiedyś gadaliśmy.
Co ja lubię, hm.. sporo tego: Iron Maiden, Metallicę, Tiamat, Anathemę, The Mission, Marillion, Arenę, Sylvan, RPWL, Raya Willsona, Comę, Annę Marię Jopek, Dead Can Dance,Deine Lakaien, Amorphis,Pink Floyd,Hammerfall, Clan of Xymox, Moonspell,DIO, Sisters Of Mercy,Genesis, Deep Purple, The Gathering,Queensryche,Gammaray,Flowing Tears, Judas Priest, Wilki, Jansona,Reamonn,Megadeth i całą masę innych nie wymienionych :)
Według zfiesza, to komercha :))) -
normalka normalka, a jak spadnie to tez normalka?, czy w Pakistanie dzieci zawieszone na kolanie kobiety siedzacej na pedzacym motorze nie spadaja? rebel?
-
a tu proszę!! za plecami?
sławek, nie zmuszaj się, ja sam nienajlepiej oceniam swoją twórczość, więc nie oczekuję tego od ciebie:-) ale czy wszyscy się podniecają?
@zaba: czego chcieć więcej? umowy z fajną stacją!!! ewentualnie inną redakcją:-) -
kiedyś tam było bezpieczniej. poza tym - w różnych rejonach jest różnie. no ale i tak to jedna z ciekawszych destynacji, że się tak brzydko wyrażę ;)
a taki rodzinny transport to normalka w azji ;) -
to by trzeba zfiesza zapytać ;)
-
Plusika już dałem :) Słuchałem paru rzeczy z tych linków, nic mi się nie podobało. Ja nie lubię takiej muzyki. Lubię zfiesza :) Co robić. Jeśli chodzi o muzykę, to ja mam ponad 600 płyt i raczej wyrobiony gust, ciężko coś zmienić.
Jest promowany na pierwszej stronie, wszyscy się podniecają, czegóż więcej chcieć ? -
a mnie się podoba :) poza tym, tu nie chodzi o muzykę, tylko o Zfiesza! :D Sławek, gdzie Twoja lojalność i koleżeńskie wsparcie? :)))
-
Mnie niestety taka muzyka wcale nie kręci, to nie moje klimaty, całkowicie.
-
słucham audycji zfiesza i zajadam, nie przesadzałabym z tym młodzieńczym głosem ;) myślę, że zfiesz brzmi bardzo... zfieszowo ;p
-
Chyba tak.
-
cześć :) chyba sami jesteśmy, czy mi się wydaje?
-
Dlatego mocno się dziwiłem, że ktoś tam był.
-
Widzieliśmy, cześć żabo :)
-
no niestety, szkoda, że w takim smutnym kontekście :/
a co do zdjęcia - widzicie, jak kobieta na zdjęciu trzyma to małe w rajtuzach?! prawie zemdlałam!
Salt, super strzał, a Ty też takim jechałaś? :) i trzymałaś pod pachą walizkę? ;) -
Eh...Pakistan, sporo się mówi o nas o tym kraju ostatnio :(