Komentarze
-
Ogromnie dziękuję za miłe słowo:)
-
jeżeli chodzi o poszerzanie horyzontów kolumberowiczów to Twoje zasługi Marcinie w tym są ogromne...
ta jak i każda kolejna Twoja podróż jest tego najlepszym przykładem -
...Twoich, Marcinie, też nie można nie zauważyć!...
-
widzę Twoje starania Piotrze i je bardzo doceniam:)
-
...w kwestii tego poszerzania robimy co możemy - co zauważam z właściwą sobie skromnością ... :-) ...
...mówiąc poważniej, cieszy, że są wśród nas osoby, które cieszy także "pogadanie sobie" ... :-) ... -
chciałbym aby tak było i trzymam za to kciuki:) Aby to nie był tylko serwis do publikowania zdjęć... Ale to zależy tylko i wyłącznie od ludzi...
-
...jest jedną z fajnych cech kolumberowej zabawy, że poszerza horyzonty patrzenia na świat ... :-) ...
-
prawda, co do obu tez:) Mnisi podchodzą do tego ze spokojem typowym dla buddyzmu:) Poza tym, nawiązując do pierwszego zdania, tam w Buriacji, takiego zestawienie nie jest niczym nienormalnym:) To z naszego punktu widzenia jest to inne i dziwne... To my myślimy, ze "jak buddyzm", to tylko obrazki niczym z prowincji Chin, Korei czy Birmy przykładowo, wśród palm i innej orientalnej roślinności. To my myślimy, że "jak Rosja" to tylko biali, prawosławni Słowianie wśród swoich cerkwi i pokomunistycznych blokowisk i fabryk oblanych socrealistycznym sosem. Na Syberii to się wszystko miesza ze sobą i łamie się przez to stereotypy. Syberia jest znacznie bardziej skomplikowana niż wydaje się to na pierwszy rzut oka... Przykład taki to Buriacja, w tym Iwołgińsk, gdzie klimat rodem z Tybetu współgra z rosyjskim i świetnie z nim sobie żyje...To jest tam piękne... A takich "łamaczy stereotypów" na Syberii jest więcej...
-
...styl "ogólnoświatowego socjalizmu" budynku na pierwszym planie psuje do tego na drugim jak kij do d...
... wydaje się, że mnisi podchodzą tego zestawienia ze spokojem...