• 14

UkrainaOdessa tort

Podróż: ukraina - krym 2005
Miejsce: Odessa, Ukraina, Europa

Komentarze

  1. kubdu
    kubdu (03.01.2010 20:33) +1
    Kuniu zawsze na czas zdążysz !
  2. kubdu
    kubdu (03.01.2010 20:30) +2
    Na chrusty nie zaproszę, bo do tego dwie lewe ręce mam. Liczyłam na drapane.
    A co do drżenia rąk, z zimna mi drętwieją, a drżą zawsze z emocji.
    Po takim torcie to zawał bardziej prawdopodobny. A co wyskoczyć może ... nie wiem, co Ukraińcy w zwyczaju mają przy hohookazjach wyprawiać.
    Hańba i rozczarowanie - proszę o łagodny wymiar kary.
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (03.01.2010 20:27) +2
    zawsze coś mnie omija... kurdę... a to tort, a to faworki, a to chrust.. :P
    i nikt nie przypucował o frykasach...
  4. kokopelmana
    kokopelmana (03.01.2010 20:26) +2
    Rebel,baj de łej, dostałaś maila ? Bo w międzyczasie Wirtualna mi zdechła...?
  5. rebel.girl
    rebel.girl (03.01.2010 20:19) +2
    ech, kochana. tak się haniebnie wycofywać z przedniej zabawy??
    i kokopelmanką się zasłaniać?
    (która nb. napisała niżej - jak mi się zdaje - że całkiem ciekawa, co z torciku wyniknie, a zawał jej nie grozi)
    no rozczarowujące... nie ma co ;)))

    inne torty w odessie niestety nie przykuły mojej uwagi. były zwyczajne. nic śmiesznego ;)

    chrust (zwany faworkami) faktycznie się u nas smaży.
    tyle że ja robiłam to ostatnio chyba w wieku 10 lat... ;)
    czyli zbyt DAWNO, żeby pamiętać, co i jak ;)
  6. kokopelmana
    kokopelmana (03.01.2010 20:17) +2
    Kubdu, Tobie chyba też ręce zadrżały odrobinkę... z zimna czy emocji?
  7. kubdu
    kubdu (03.01.2010 19:22) +3
    Koko, wiem, że przesadziłyśmy, a właściwie mówię za siebie - przesadziłam, stad Twoje nerwy, że ręce Ci drżą.
    Rebelko, a jakieś inne wersje tortów na okazje mnie hoho ? Albo wiesz, pies to trącał, wole Twoje ciasteczka. A chrusty to u Was smażą (lub fawrki jak kto woli).
  8. kokopelmana
    kokopelmana (03.01.2010 18:36) +2
    tortu, oczywiście :)
  9. kokopelmana
    kokopelmana (03.01.2010 18:36) +2
    chyba nie mam zadatków na zawałowca... Wolę poczekać co z tego toru jeszcze wyskoczy ;)
  10. kubdu
    kubdu (03.01.2010 18:27) +2
    No a już z Rebelką myślałyśmy, że zawału dostaniesz ... albo szpagat zrobisz na widok naszych plotek.
  11. kokopelmana
    kokopelmana (03.01.2010 13:09) +3
    ho ho! Chyba mnie faktycznie długo nie było... Kubdu, myślę że za możliwość zobaczenia Rebelki w kiecce Zfiesz nam zapłaci tyle że na kilka wesel będzie, więc możemy spokojnie planować kolejne imprezy. Bo konfiguracji do hohookazji to ja widzę całkiem sporo... :)
  12. rebel.girl
    rebel.girl (03.01.2010 12:37) +2
    okay... wrzucam dwa warianty na przykładzie ;) wybór pozostawiam zainteresowanym ;)
  13. kubdu
    kubdu (03.01.2010 12:31) +3
    Taką druhnę mieć ... czy to w falbankach, czy w hohospodniach, to frajda, że hoho. A że gapić się będą, to murowane. Na pewno zamieszania narobisz, rebelii nasiejesz, to nudno nie będzie.
  14. rebel.girl
    rebel.girl (03.01.2010 12:27) +3
    właściwie po przemyśleniu sprawy stwierdzam, że dla WAS mogłabym nawet włożyć te falbanki... tylko że gwarantuję, że wtedy wszyscy gapiliby się na mnie ;)
    więc może jakieś szykowne hohospodnie byłyby dobrym rozwiązaniem?
    trza rozważyć wszystkie za i przeciw ;)
  15. kubdu
    kubdu (03.01.2010 11:21) +3
    Druhną chcesz być, a to budzi skojarzenia z różowymi falbankami przy kiecce. Ale skoro się bronisz to na taką hohookazję hohospodnie włóż.
  16. pt.janicki
    pt.janicki (02.01.2010 19:08) +3
    eee... i co dalej? ...przy hohookazji wszystko hoho być musi!
    ...jeśli oczywiście wiem co to okazja...
  17. rebel.girl
    rebel.girl (02.01.2010 17:06) +3
    eee.... ;)
  18. kubdu
    kubdu (02.01.2010 17:02) +3
    No to chyba i kieckę i szpileczki założysz.
  19. rebel.girl
    rebel.girl (02.01.2010 16:59) +3
    a w życiu! chcę być druhną!!
  20. kubdu
    kubdu (02.01.2010 16:56) +3
    Sprzedawaj i hohookazji wypatruj ! A i naszej z koko nie przegap ! ;)
  21. rebel.girl
    rebel.girl (02.01.2010 16:32) +3
    hoho, kubdu! ;)
    zobaczymy, jak wam się z kokopelmanką ułoży - jakby co, takie dzieło macie gwarantowane ;))) z okazji ;)
    a przy okazji - sformułowanie hohookazja podoba mi się bardzo. pozwolisz sprzedać znajomym? ;)

    ewentualnie - pasuje też do tak spektakularnej okazji, jak narodziny dwóch bliźniaczek ;)
    (a potem - pierwszych urodzin, komunii, osiemnastki itd. )
  22. kubdu
    kubdu (01.01.2010 20:55) +3
    ręka mi zadrżła - homookazja.
  23. kubdu
    kubdu (01.01.2010 20:55) +3
    Szpagat na torcie ... ciekawe co autor chciał przez to powiedzieć. A to jakaś damska okazja, by nie rzec hohookazja. I to skośnookie jakieś.
  24. pt.janicki
    pt.janicki (29.12.2009 11:12) +2
    ...a propos rozdrobnienia, paw pojawi się w następnej odsłonie?
  25. zfiesz
    zfiesz (29.12.2009 1:00) +2
    bardzo? ZA bardzo!:-p
  26. rebel.girl
    rebel.girl (29.12.2009 0:07) +1
    jak??
  27. zfiesz
    zfiesz (28.12.2009 23:36) +1
    dżyzas! jak ty się dzis rozdrabniasz!:-P
  28. rebel.girl
    rebel.girl (28.12.2009 23:32) +2
    jasne ;) tort bez okoliczności się nie liczy, a bez obiecywania to już w ogóle! ;)))
  29. zfiesz
    zfiesz (28.12.2009 23:31) +2
    czyli mogę obiecywać torta? oki... tylko nie zapomnij mi przypomnieć!
  30. rebel.girl
    rebel.girl (28.12.2009 23:27) +3
    tego nie wiedzą nawet ruskie szpiony ;)
  31. zfiesz
    zfiesz (28.12.2009 23:26) +3
    a kiedy to ten wielki dzień?:-)
  32. rebel.girl
    rebel.girl (28.12.2009 23:24) +1
    a nie mam pojęcia. taki sobie stał wystawiony w przeszklonej lodówko-ladzie ;)
    zdębiałyśmy, a potem wpadłyśmy w zchwyt absolutny ;)

    baj de łej - ja chcę taki tort! oczywiście, że na okoliczność ;)
  33. zfiesz
    zfiesz (28.12.2009 23:21) +3
    na okoliczność?
rebel.girl

rebel.girl

an ko
Punkty: 51850