• 6

Wielka BrytaniaHereford w śniegu

Podróż: Brytyjskie weekendy
Miejsce: Hereford, Anglia, Wielka Brytania, Europa

  • Hereford w śniegu
  • Malkontenci!

Komentarze

  1. zfiesz
    zfiesz (08.02.2010 19:13) +1
    ale ciągle się tli?:-)
  2. kubdu
    kubdu (08.02.2010 18:52)
    U, Zfiesz próbowałeś widzę. Ja czekam cierpliwie. Taka miłość,która wybuchła tu z całą siłą musi mieć ciąg dalszy.
  3. zfiesz
    zfiesz (08.02.2010 7:50)
    może? w każdym razie nie reaguje na zaczepki:-(
  4. kubdu
    kubdu (07.02.2010 20:06)
    A może ją aresztowali za "trójkową" akcję.
  5. zfiesz
    zfiesz (03.02.2010 23:11)
    ...i zapomniała o "starych znajomych". ech... cytując "miszczynię": "Baba zawsze na forsę leci":-p
  6. kubdu
    kubdu (03.02.2010 23:08) +1
    Miałyśmy z Koko do forsy dojść. Jak pamiętam byłeś trochę zainteresowany, ale ... ja miałam noworoczną chandrę, a Koko miała chyba tak dobry pomysł, że pochłonął ją całkowicie. Może już tarza się wśród banknotów rozsypanych w całym pokoju.
  7. zfiesz
    zfiesz (03.02.2010 22:45) +1
    ot i zadanie wymyśliła! :-p
  8. kubdu
    kubdu (03.02.2010 22:39) +1
    Skoro forsy nie masz, to fundacją na babę też niezły pomysł, bo 10 %(?) z uzbieranych funduszy twoje, ale znajdź taką, na którą chętnie i szczodrze płacić będą.
  9. zfiesz
    zfiesz (01.02.2010 22:34)
    z funduszem na babę?
  10. kubdu
    kubdu (01.02.2010 22:27) +1
    Ściepę zorganizować, czy jakąś fundację na Kolumberze założymy ?
  11. zfiesz
    zfiesz (01.02.2010 21:06)
    a skąd ja mam wiedzieć? ani ja baba, ani forsy nie mam!:-)
  12. kubdu
    kubdu (01.02.2010 19:11) +1
    Baba zawsze na forsę leci, prawda ?
  13. zfiesz
    zfiesz (31.01.2010 20:52)
    dzielna jesteś babo! zaimponowałaś mi;-) ja bym nie dał rady...
  14. kubdu
    kubdu (31.01.2010 19:33) +1
    20 poniżej zera, ścina krew w żyłach, uszy odpadły, palce do obcięcia, wody brak - zaraz rozsadzi rury, a ja i tak na posterunku. Tak to forsa złamie każdego opornego.
  15. zfiesz
    zfiesz (23.01.2010 13:32) +1
    dzisiaj dobrze trybię Babo:-) ale zapomniałem co miałem rozkminić:-) o szefie zaś na chwilę zapomnij... "saterdej dziś ku*wa mamy!" jak mawiał jacuś:-D
  16. kubdu
    kubdu (22.01.2010 20:54) +1
    Mój szef też nie trybi. Ale nie poddaję się.
  17. zfiesz
    zfiesz (21.01.2010 23:44) +1
    u mnie jak nie kac, to przemęczenie pracą, więc nadal nie trybię. ale może kiedys... nie poddawaj się;-)
  18. kubdu
    kubdu (18.01.2010 19:06) +1
    A ja na lekkim cyku pisałam i zabrzmiało, jakby patafian ... o kurka. To ja robię patafianka - nie rozumiem, nie znam się, nie orientuję się ... Ale chyba coraz mniej skuteczni,bo szef fuka i fuka.
  19. zfiesz
    zfiesz (17.01.2010 23:32) +1
    dziś mam takiego kaca, że zapomniałem jak się loguje! więc nadal niewiele kumam;-)
  20. kubdu
    kubdu (16.01.2010 23:30)
    No tak. Inteligentnym zfieszakom trzeba tlumaczyć. Jak z Monty Pythona patafian.
  21. zfiesz
    zfiesz (14.01.2010 7:44)
    a jak, tak w skrócie, wygląda ta metoda?:-)
  22. kubdu
    kubdu (13.01.2010 20:31) +1
    Odśnieżył się, cholewka. Ale metoda na głupka czasem jest skuteczna.
  23. zfiesz
    zfiesz (11.01.2010 23:31)
    i jak? odśnieżył się?:-)
  24. kubdu
    kubdu (10.01.2010 18:52) +1
    To drugie- udawałam, że nie pracuję. Jutro będę udawać ... głupka. Mam nadzieję, że szef nie odśnieży się co najmniej do południa.
  25. zfiesz
    zfiesz (08.01.2010 22:35)
    to jak? kartka stała, a ty udawałaś że pracujesz? czy udawałaś, że nie pracujesz, a szef będzie udawał, że ci płaci?
  26. kubdu
    kubdu (08.01.2010 22:32) +1
    Jakie wole.Kartka była, ale podróż w obie strony z nasiadówką 8 godzinną zaliczyłam. Ja typ niewolnika jestem- w komunie chowana.
  27. zfiesz
    zfiesz (08.01.2010 22:24) +1
    biedna kubdu:-( ale tak to jest jak się wolne bez urlopu chce wyrwać;-)
  28. kubdu
    kubdu (08.01.2010 22:20) +1
    Dowodów jest to, że dowodów pracy brak. Dowodem będzie to, jak będę nadrabiać, gdy tylko szefostwu uśmiechy zejdą. Wtedy kubdu online tu chyba nie będzie. Po godzinach bidula dodawać i odejmować będzie.
  29. zfiesz
    zfiesz (08.01.2010 22:14) +1
    phi! z dziecmi na sanki? dzieci przed telewizor (bo szkoły pozamykali) a sami do pubu na pajnta (bo zadzwonili rano, że grypa, albo dojechac nie mogli). ot i rozsądek!:-p

    kubdu... a masz dowód rzeczowy na zastosowanie "taktyki angielskiej-śnieznej"?;-)
  30. kubdu
    kubdu (08.01.2010 21:42) +2
    Koko, dzieci ? Dzieci to oni dopiero zaczęli robić. A i się chwali, że okazję wykorzystają.Na chodzenie z nimi na sanki trzeba do następnego śniegu poczekać.
    Zfiesz, podziałało. Luz do bólu. Nawet szefostwo pomysł podchwyciło i uśmiechnięte leniwie człapało. Nie wiem tylko czy przypadkiem w dniu tzw. wypłaty to co na łapkę dadzą nie będzie przypadkiem mniejsze, niż to comiesięczne co łaska. Oj, trzeba będzie coś poświęcić, np. grzejniki skręcić.
  31. kokopelmana
    kokopelmana (08.01.2010 9:24) +3
    Rozsądny... trzeba korzystać, iść z dziećmi na sanki...
  32. zfiesz
    zfiesz (07.01.2010 21:08) +2
    chyba leniwy kokopelmanko! każda wymówka jest dobra!:-)

    kubdu... podziałało?:-)
  33. kokopelmana
    kokopelmana (07.01.2010 12:52) +2
    Sensible nation :)
  34. kubdu
    kubdu (06.01.2010 23:22) +3
    Odgapię ! jutro w pracy wywieszam i na sekretarce wiadomość nagram - co mi tam będą ... zawracać. Ja też chcę lulu.
zfiesz

zfiesz

Zwierz Meksykański
Punkty: 143738