- 11
Ecuador 3467
Podróż: Ekwador - impresje fotograficzne
Miejsce:
Galapagos, Ekwador, Ameryka Południowa
Komentarze
-
Kupiłam sobie Canon EF 100mm f/2.8 MACRO USM - w końcu będę lepsze zdjęcia potraw robiła:D
Mapew, a jakie ty masz obiektywy? Pamiętam, że się kiedyś na gazecie pytałam ale w żaden sposób nie mogę znaleźć gdzie (ostatnio próbowałam) - a pytam się z ciekawości, bo masz wiele ujęć ludzi, które mi się podobają:)
A co do ilości zdjęć - to ja się poprawię! -
Teraz to przywoze tak po okolo 1500 na tydzien pobytu. Ale to zalezy tez z jakiej podrozy, ile bylo roznych motywow w drodze. Ja teraz fotografuje troche inaczej niz w czasach analogowych. Teraz robie nieraz po kilka czy kilkanascie ujec tego samego motywu w roznych kompozycjach, perspektywach itp. Podobnie tez przy ujeciach zwierzat, ptakow itp, ktore sa w ruchu. W podrozy wymazuje tylko te, ktore sa wybitnie nieudane (np. jak ktos wszedl mi w kadr lub tp) A w domu gorsze sie nieraz, jak za duzo ujec tego samego motywu jest udanych ;-)) Bo nie wiadomo wtedy, co wybrac (jak widzisz moze po tych moich zdjeciach ekwadorskich :) Oczywiscie do pokazania znajomym trzeba zrobic jakis maly wybor z tego.
Tutaj przy Ekwadorze to juz zbytnio przesadzilem, przy nastepnych podrozach bede sie przyhamowywal ;-)
A jaki objektyw kupilas? -
wow....to no naprawdę ogromne ilości jak dla mnie.
Ja, ze zdziwieniem zauważam, że im dłużej robię zdjęcia tym mniej ich robię.
Ogólnie ze swoich 6 tygodniowych wyjazdów przywożę tak do 3 000 zdjęć. Przy czym te trzy tysiące to jest naprawdę max - to znaczy RAZ tyle przywiozłam.
Ogólnie część zdjęć wyrzucam już w trakcie podróży.
Do części wracam po jakimś czasie....
to się chyba bierze stąd, że czasami znajomi pokazują jakieś ogromne ilości zdjęć - a że część robi średnie zdjęcia to jest to męka.... - i stąd mi się to wzięło - zawsze myślę o tym, żeby nie maltretować innych ludzi:D
No, może tym razem zrobię więcej bo sobie nowy obiektyw kupiłam;) -
no tak smoku, mnie na poczatku ta ilosc tez przerazala :-)
No ale juz nie filmuje... ;-))) -
4 000 to sporo! Ja zauwazylem, ze mam tendencje zwyzkowa w ilosci zdjec, ale nadal do takiej ilosci, ktora Ty robisz to nawet sie nie zblizam i to jeszcze zwazywszy na dlugosc moich wyjazdow. Amused, a ile Ty robsz na jednym wyjezdzie zdjec?
-
no z 4 tysiace... ;-)
nie przejmuj sie, amused - liczy sie klasa a nie masa :-)
Czasami jedno dobre zdjecie jest wiecej warte niz 10 slabych :-)
Ale aby zrobic jedno dobre, trzeba probowac.... ;-) -
a ile ogólnie tych zdjęć zrobiłeś Mapew?
bo ja się ostatnio zaczęłam zastanawiać, czy nie za mało zdjęć robię (jak czasem patrzę na te liczby....:) -
... z Ekwadoru ;-))))
-
Czy numer 3467 oznacza kolejne zdjecie z Ekwadoru, czy tylko z Galapagos?
Bardzo dobry ten objektyw :) Ja biore w podroze na ogol tylko dwa objektywy: Sigma 17-70 mm f 2,8-4,5 oraz Canon 70-300 mm f 4-5,6 (tym ostatznim robie na ogol ujecia ludzi :-)
A co do ilosci, to nie mysl o tym - rob zawsze zdjecia, kiedy czujesz, ze widzisz ciekawe motywy. Nie wazne ile sie zrobi zdjec, lecz jakie, tzn. jak sa fajne motywy i fajne zdjecia, to taka ilosc samoczynnie sie nazbiera.