• Warszawa
  • 21 sierpnia 1944 roku opustoszałe zabudowania Pawiaka i Serbii wraz z przyległymi budynkami zostały wysadzone w powietrze przez oddział niemieckich minerów. Ocalał prawy słup bramy (widoczny na zdjęciu) i wiąz szypułkowy, który rósł tuż obok niej po wewnętrznej stronie muru więziennego. Do drzewa tego, rodziny pomordowanych przez Niemców więźniów mocowały tabliczki z ich nazwiskami. Wiąz jednak usechł w 2004 roku, dlatego pracownicy Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych (GZUT) wycięli go, zdjęli z niego formę i wykonali odlew brązowy, ustawiony na tym samym miejscu w 2005 roku (widoczny na poprzednim zdjęciu).

Komentarze

  1. lmichorowski
    lmichorowski (13.06.2012 11:16) +1
    Zgadzam sie całkowicie.
  2. pt.janicki
    pt.janicki (12.06.2012 0:10) +1
    ...w takim miejscu stwierdzenie: - Nie wolno zapomnieć! - nie tylko brzmi patetycznie. Jest patetyczne! Taki patos wielu ludzi odstrasza, czasem denerwuje. Wielu uważa go za niepotrzebny. Paradoks człowieczeństwa polega chyba na tym, że nawet jedno słowo wypowiedziane w "tej sprawie" już jest patosem...
    ...jednak muszą być wypowiadane! Może, Leszku, zgodzisz się ze mną, że w czasach naszej młodości nikogo nie raziło sformułowanie: - Obozy koncentracyjne w okupowanej Polsce - (pamiętam nawet oficjalnie wydaną mapę z takim tytułem). Wszyscy wiedzieli, kto te osoby budował, "wykorzystywał" i do czego mu były potrzebne.
    Ostanie wypowiedzi, a nie chodzi mi tylko o fatalną wypowiedź Obamy i wypowiedzi "zapiekłych piewców polskiego ludobójstwa Żydów", ale i wypowiedzi młodych naszych rodaków świadczących o nieznajomości problemu, świadczą, że coraz więcej i coraz mądrzejszych musi być słów i działań przeciwdziałających zapomnieniu...
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506765