Komentarze
-
Proponuję wycieczkę odprężającą.
-
To nie skleroza, to chyba przemęczenie.
-
Rebel - czytałam, ale mam sklerozę i wszystko mi się myli - no bo czytam za dużo naraz:)
-
no właśnie... hm... następnym razem może się zachowasz ;)
tymczasem - kończę swoją i znikam ;) -
Przyłapałaś mnie. Kawka była, bo co robić, jak mnie przyblokowało na kolumberze.
-
zaraz, zaraz.... kawka tu jakaś beze mnie się odbyła??
-
widać, kto tu nie czytał relacji ;ppp
-
Właściwa, bo Marina Grande, tłumek, sklepy, torby Louis Vuitton i zadarte nosy, kolejki do kolejki, kolejki do łódek ... zostały w tyle. A widok z tej strony wyspy ciekawszy - z lewej ten a z prawej Faraglioni.
-
właściwa, w sensie? Marina Grande?
-
Ale cieplusieńko było. I zamówione słońce wyjrzało na dłużej.
-
:)
-
chmurnie tak.... :)
-
To, że jak będzie atakował to dam radę. Jak widać bleblania się boi.
-
a że niby co? że pirat to ble?
-
Fakt ! Ale kawka pod ręką jest, to dam radę. I piratom też.
-
oj, już wymyślasz... no zobacz, jaka ładna pogoda! :) a teraz za okno spójrz.. ;P :)