• 19

PolskaRusinowa Polana

Podróż: Najwyższe polskie
Miejsce: Tatry, Polska, Europa

Komentarze

  1. 23slawo
    23slawo (03.10.2010 22:40)
    super miejsce :-)
  2. kubdu
    kubdu (14.02.2010 12:30)
    No i taki z Ciebie gbur ! :-))))
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (13.02.2010 19:14) +2
    taa.. patrzę, patrzę, nic nie widzę.. macam ręką - oka nie ma!

    Młody pirat spotyka starego kamrata w tawernie i zaczynają rozmawiać o swoich przygodach na morzu.
    Zauważywszy drewnianą nogę, hak i opaskę na oku u pirata, młodzik pyta:
    - Co stało się z Twoją nogą?
    - Zostaliśmy zaskoczeni przez sztorm i gigantyczna fala zmiotła mnie z pokładu
    - odpowiada pirat. - W momencie, gdy mnie wciągali przypłynęły rekiny i jeden odgryzł mi nogę.
    - A co z hakiem?
    - ahhh... Abordażowaliśmy kupiecki statek. Kule świstały na wszystkie strony,
    ostrza cięły tu i tam. W jednej chwili moja ręka została odcięta.
    - A skąd się wzięła opaska na oku?
    - Mewa narobiła mi na oko, -odpowiedział pirat.
    - Ale od tego nie traci się oka !
    - Cóż...- odpowiedział pirat, -to był mój pierwszy dzień z hakiem.
  4. kubdu
    kubdu (08.11.2009 18:33)
    luneta na zdrowe oko i wszystko się wyjaśni piracie.
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (08.11.2009 12:38) +1
    nie wiem, nie widzę z tej odległości :)
  6. kubdu
    kubdu (08.11.2009 11:42) +1
    A wśród tych postaci jest Piotr i Smok ?
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (08.11.2009 11:35) +1
    a wśród tych postaci tam dalej na pewno jej nie ma?
  8. chinska_zaba
    chinska_zaba (07.11.2009 18:45) +2
    do tamtych, znaczy Piotra i Smoka? :)
  9. kubdu
    kubdu (07.11.2009 18:40) +1
    Pewnie się do tamtych przyczepiła, no i będzie spokój.
  10. chinska_zaba
    chinska_zaba (07.11.2009 18:33) +2
    a propos, ktoś zauważył, że baba się nam zgubiła?
  11. zipiz
    zipiz (02.11.2009 9:48) +2
    ja wszędzie zabieram przede wszystkim uśmiech, humor i mnóstwo chęci i zapału, na wypadek gdybym zaczął je gdzies po drodze gubić... ;-)
  12. kuniu_ock
    kuniu_ock (01.11.2009 19:17) +3
    na szczęście nigdzie nie ruszam się bez mapy i kompasu ;P
  13. rebel.girl
    rebel.girl (01.11.2009 14:10) +2
    no tak, tak - o dojenie owieczek, oczywiście ;)
  14. pt.janicki
    pt.janicki (31.10.2009 23:46) +2
    Rebelko, mnie chodzi o dojenie ...owieczek!
  15. rebel.girl
    rebel.girl (31.10.2009 23:24) +4
    wszystkim oprócz taty i szwagra, ma się rozumieć ;)
  16. pt.janicki
    pt.janicki (31.10.2009 23:16) +1
    ...jak owieczkom piwo dawać to później polewkę piwną się doi, ...tak słyszałem...
  17. zipiz
    zipiz (31.10.2009 23:11) +3
    ale to komu Rebelko było wesoło? Wam czy łowieckom? :p
  18. rebel.girl
    rebel.girl (31.10.2009 22:53) +4
    pff, piotr. jest przed 23, jak sam zauważyłeś ;)

    a nam było kiedyś bardzo wesoło na rusinowej, jak łowiecki wyżłopały piwo tacie i szwagierkowi ;) zaradne takie,nie mają z tymi bacami łatwego życia, muszą dbać o swoje ;)
  19. pt.janicki
    pt.janicki (31.10.2009 22:45) +4
    Bodaj, że na Rusinowej Polanie właśnie uczestnicy wycieczki zagabnęli bacę w szałasie, żeby jakieś wesołe zdarzenia z pobytu na hali opowiedział. Ten nie dał się długo prosić i tak zagadał:

    Wesoło było jak nom kiedyś owieczka zginęła i jakeśmy ją pilnie szukali i po znalezieniu, z tej radości jo i dziesięciu juhasów żeśmy ją przelecieli!

    Po chwilowej konsternacji jedna z uczestniczek nie ustępowała i dalej prosiła o kolejne historie, ale już może mniej wesołe. Baca na to:

    Ano mniej wesoło było jak nom kajsi pies sie zagubił. Ale jo i dziesięciu juhasów pilnie ześmy go szukali i po znalezieniu przelecieli.

    Konsternacja trwała dłużej i jak baca chciał zacząć kolejną opowieść to uczestnicy zakrzyknęli: Ale opowiedzicie coś smutnego!

    No i baca zaczął:

    Najsmutniejsze to było jak jo sie kiedys zgubiłek!


kubdu

kubdu


Punkty: 47286