• 28

PolskaCoraz niżej

Podróż: Najwyższe polskie
Miejsce: Tatry, Polska, Europa

Komentarze

  1. kubdu
    kubdu (29.11.2009 17:20) +1
    No i patrzcie - puściutko. Zadeptywacze zostali na górze. A Zfiesz marudzi.
  2. kokopelmana
    kokopelmana (29.11.2009 15:51)
    przepięknie, po prostu przepięknie
  3. zfiesz
    zfiesz (27.11.2009 8:04) +1
    generalnie, najbardziej odpowiadają mi góry angielskie... największym niebezpieczeństwem i wyzwaniem są tu... owcze bobki;-) no i tłumów takich nie ma!
  4. kubdu
    kubdu (26.11.2009 20:25)
    Tak zdecydowanie nie ? czy tylko w Tatry ?
  5. zfiesz
    zfiesz (25.11.2009 22:57)
    pozwolą sobie zacytować kunia: "i właśnie dlatego nie chcę się pchać w góry", bez reszty dywagacji;-)
  6. dino
    dino (08.11.2009 20:53) +2
    jak nie mam drugiej pary oczu.....to pomagam sobie w wypatrywaniu trzecim okiem...........obiektywu :)
  7. kubdu
    kubdu (08.11.2009 18:37) +2
    Zakładam, że problemu mieć nie będziesz, bo ani Twój nowy wizerunek groźnego pirata, ani imię i nazwisko nikogo, kto Cię odrobinę poczytał nie przerazi.
  8. kuniu_ock
    kuniu_ock (08.11.2009 12:52) +3
    o! i to jest argument nie do przebicia! PANORAMICZNIEJSZE WIDOKI! :D
    teraz tylko - kto da się na to namówić?
  9. kubdu
    kubdu (08.11.2009 12:08) +4
    No może niekoniecznie od razu baba, ale coś do przytulania na tej trawce byłoby miło mieć. I co dwie pary oczu zobaczą, to zawsze więcej niż jedna.Panoramiczniej znaczy.
  10. kuniu_ock
    kuniu_ock (08.11.2009 12:05) +1
    ...Baba...? o.O
  11. kubdu
    kubdu (02.11.2009 22:40) +3
    Proponuję wąziutkie grono, Kuniu, albo samotnie. Jakaś ... się znajdzie. W towarzystwie to na piwko !
  12. dino
    dino (02.11.2009 14:32) +2
    ...zipiz....czwarty dzień.....wspólne wyjście do .........samochodu....wracamy :))))

    dlatego czasem trzeba odpocząć, żeby wypocząć....
  13. dino
    dino (02.11.2009 14:30) +2
    ...pięknie, Boże jak tu pięknie....
  14. zipiz
    zipiz (02.11.2009 9:46) +4
    o Kuniu... jest zbyt wiele zmiennych, z których każda radykalnie potrafi zmienić plany :)
    1. pogoda lub jej brak, szczególnie brak jest upierdliwy
    2. kondycja początkowa i postępujące potencjalne zmęczenie
    3. zapał, który z każdą godziną wędrówki może słabnąć
    4. urazy, kontuzje... uchowaj bozie!
    5. wspaniałe, mobilizujące i radosne towarzystwo (choć samotnie można równie mile spędzić czas zdobywając kolejne szczyty)
    6. różne inne nie przychodzące mi teraz do głowy :)))
  15. kuniu_ock
    kuniu_ock (02.11.2009 8:31) +4
    no i właśnie dlatego nie chcę się pchać w góry bez doświadczonego towarzystwa - nigdy nie chodziłem po górach i po prostu NIE WIEM co i jak (poza tym, że idziesz, idziesz, idziesz.. :P). Ale co do tras - którą wybrać na początek, itp itd..
  16. zipiz
    zipiz (01.11.2009 13:14) +5
    skąd ja to znam...? pierwsza wyprawa - wszyscy razem... drugi dzień - już sam... trzeci dzień - jaskinie na odpoczynek ;-)... czwarty dzień - znów sam... piąty dzień - no może gdzieś wyjdziemy wszyscy, ale nie za wysoko, nie za daleko etc. :)))
    plan oparty na doświadczeniach i oczywiście przy optymalnej pogodnie :)
  17. kubdu
    kubdu (01.11.2009 11:43) +4
    Ale nie jest tak źle. Po tygodniu ruszył mój kolega z babami. Po jednej wycieczce baby siedziały obolałe już tylko w Zakopanem.
  18. kubdu
    kubdu (01.11.2009 11:40) +6
    I patrzcie kto to mówi - autor "Tatry dla leniwych". Mnie pot zalewa nawet przy schodzeniu czyli to "Tatry dla niepełnosprawnych".
  19. zipiz
    zipiz (31.10.2009 23:03) +4
    takim to dobrze... inni poty wylewają, żeby gdzieś wejść, a ci po prostu sobie schodzą... ;-)
  20. pt.janicki
    pt.janicki (31.10.2009 23:01) +4
    ...znaczy zaczęliście iść na kolanach?
  21. rebel.girl
    rebel.girl (31.10.2009 22:08) +5
    a nie miało być na odwrót...?
  22. zipiz
    zipiz (31.10.2009 21:23) +5
    coraz piękniej :)
kubdu

kubdu


Punkty: 47286