- 13
Wszędobylskie wieiwiórki
Podróż: Krótki wypad do Londynu
Miejsce:
Londyn, Anglia, Wielka Brytania, Europa
Komentarze
-
Na każdej kwaterze miałem te wredne wiewióry i o lisię też nie wspomnę. Skurczybyki rwali torby ze śmieciami przed wystawką.
-
ja przyznaję, że i owszem; nasze są ładniejsze:
http://kolumber.pl/photos/show/golist:141985/page:119 -
ale przyznasz nasze są ładniejsze, takie rudziaszki
-
To są przy tym wiewiórki amerykańskie, które nasze 'rude' po prostu wygryzły :-(. Taki jest skutek przewożenia zwierząt z innych kontynentów :-P
-
Lis był także w ogrodzie domu, w którym nasza córcia wynajmuje lokum (w 3 strefie, czyli nie na obrzeżach Londynu)
-
Na osiedlach też już goszczą. Widziałam też kilka lisów.
-
Wiewiórki rzeczywiście są w Londynie praktycznie wszędzie - oczywiście myślę o parkach. Niestety dowiedziałem się o nich i mniej ciekawej rzeczy. Ten szary gatunek został tu wprowadzony trochę sztucznie i zaznaczył swoją obecność tym, że znany nam gatunek rudy po prostu wykończył. Cóż, na tym też polega dobór naturalny...