Komentarze
-
o tej porze dnia (nocy?) poezja jakoś do mnie nie przemawia;-)
-
No to co tam balkon, teraz to najciekawsze to gruby zwierz krupy zfiesz ( tu coś do rymu ... rwiesz).
-
przy jednej z najgłówniejszych ulic miasta? powodzenia;-)
poza tym, stan balkonu wywoływał u mnie lęki. ale ja gruby jestem;-) -
E, spałabym na balkonie w takim razie.
-
i na to właśnie daliśmy się nabrać!:-)
-
A zapowiada się jak rezydencja.
-
...za którą kryje się dość obskurny hostel (czujność piotrze, czujność!;-)
-
...ciekawa elewacja!