Komentarze
-
To były czasy :-)
-
...ha, obaj pamiętamy te czasy, kiedy jeden mówił, że zna drogę i do kierowania nie dopuszczał, a reszta podskakiwała...
-
Moje doświadczenia z poruszania się po Tokio nie są takie złe trafialem wszędzie prawie jak po sznurku, o ile sie nie urwał :-) Ale tez poruszalem sie głównie utartymi trasami komunikacyjnymi jak metro, wiec dopoki maszynista znal droge, to ja sie czulem bezpiecznie :-)
-
...to pewnie ułatwia orientację w terenie...
...kiedyś, we wspomnieniach Bohdana Tomaszewskiego z tokijskiej olimpiady przeczytałem, iż w Tokio adresy są podawane w tak zawoalowany sposób, że praktycznie nieczytelny dla Europejczyka. Czy rzeczywiście tak jest, czy może chodziło o zapisanie adresu "krzaczkami"... -
Jest kilkanaście a każdy w innym kolorze...
-
...aż gęsto od mostów...