Po Waszych komentarzach przypomniał mi się dowcip o góralu, który spowiadał się księdzu
:
-Mości dobrodzieju, mom nieślubnego syna w Chochołowie, drugiego w Kościelisku, córkę w Witowie i dwie dziouchy jedną w Murzasichlu, drugą w Szaflarach"
- Bój sie Boga, Jędruś. I ty tak możesz?
- A mogę, dobrodzieju, mogę. Mom rower.
:
-Mości dobrodzieju, mom nieślubnego syna w Chochołowie, drugiego w Kościelisku, córkę w Witowie i dwie dziouchy jedną w Murzasichlu, drugą w Szaflarach"
- Bój sie Boga, Jędruś. I ty tak możesz?
- A mogę, dobrodzieju, mogę. Mom rower.