tulipanek ze stołu...

Podróż: kryzysowa narzeczona
Miejsce: Poznań, Wielkopolskie, Polska, Europa

powsinoga45 (20.07.2009 20:26) +1

Wymiana zdań była ostra.
rebel.girl (20.07.2009 17:21) +2

ahaha... no nie mogę... ;) pół dnia mu tak mówiłam, a on się strzępił w odpowiedzi i trwał na stole ;)
powsinoga45 (20.07.2009 16:53) +2

I czy to 'ze stołu' to jest rozkaz?...
pt.janicki (13.07.2009 18:25) +2

...ciężką walkę musiał stoczyć na tym stole...
rebel.girl (09.07.2009 22:26) +1

oj, mogę wrzucić ;)
arnold.layne (09.07.2009 22:25) +2

A jak reszta stołu? Samym tulipankiem nasycic się nie sposób ;-)
smyczek1974 (04.03.2009 7:07) +3

Poszarpaniec....fajny!!!