Syrenka - mroczny obiekt pożądania

Komentarze

2. 
   kuniu_ock (29.04.2010 16:26)

   nieee.. tamtego nie mam. wujek mi zabrał, albo tata, już nie pamiętam, za bardzo bolało :P
   ale za to mam cały komplet nowych! :D
3. 
   gatesin (29.04.2010 16:25)

   nie wiadomo gdzie ty ten śrubokret jeszcze włożysz strach się bać bo pewno go do dziś masz :P
4. 
   kuniu_ock (29.04.2010 16:21)

   nie, śrubokrętem! :D
5. 
   chinska_zaba (20.04.2010 22:48) +1

   a jak zepsułeś? gęsią? :)
6. 
   kuniu_ock (20.04.2010 22:47) +1

   gęsiołap fajna sprawa :D pamiętam.. jak byłem mały, to zepsułem w wujka gęsiołapie zamek i nie można było w ogóle drzwi zamknąć :P dyndały sobie bezwładnie :P
7. 
   chinska_zaba (20.04.2010 22:39)

   :DDD
8. 
   pt.janicki (07.12.2009 21:18) +1

   ...skoro przed kościołem to znaczy, że i dyżurnego anioła stróża miała, niezbędnego zresztą przy przemieszczaniu się pojazdem tego typu...
9. 
   rebel.girl (09.11.2009 22:29) +2

   chyba "mokry"...
   też ją gdzieś mam u siebie ;)
10. 
    zfiesz (02.06.2009 22:17) +5

    moi rodzice mieli 105L;-) nie można już było kur łapać na polnych drogach;-)
11. 
    slawannka (02.06.2009 22:13) +3

    Mój tata miał taką, zieloną! :) Chyba była 103
12. 
    marcinjmackowicz (25.05.2009 20:51) +5

    104.. marzenie..a ten ryk silnika..echhh :D
13. 
    dino (25.05.2009 19:13) +4

    jaki mroczny? - błysk lakieru widzę!! :))
14. 
    kuniu_ock (25.05.2009 19:01) +4

    Żaba :D :D :D lol :D
15. 
    chinska_zaba (29.12.2008 20:31) +7

    no właśnie, przed kościołem, na pokuszenie! ;pp
16. 
    rebel.girl (29.12.2008 20:30) +7

    była prawdziwa, przed kościołem stała, potwierdzam ;p