mocno taka sobie! Poprzedniego dnia byłam w Corleone, chmurzyło się, kiedy wracałam, zrobiła się burza i zerwanie chmury, do domu wróciłam zmoknięta nieprawdopodobnie, i stwierdziłam, że mój ręcznik "suszył się" na balkonie, wytarłam się ... prześcieradłem.
Na drugi dzień mżyło, dlatego zrezygnowałam z kąpieli w Palermo, ale z wycieczki nie. W Cefalu początkowo też mżyło, ale potem przestało, na szczęście. Jednak pogoda jaka jest, widać... Na drugi dzień już było ładnie.
Na drugi dzień mżyło, dlatego zrezygnowałam z kąpieli w Palermo, ale z wycieczki nie. W Cefalu początkowo też mżyło, ale potem przestało, na szczęście. Jednak pogoda jaka jest, widać... Na drugi dzień już było ładnie.