-
-
- Café Iluliaq w centrum miasta. Można tu zjeść np. hamburgery z wołu piżmowego, potrawy z ryb, różnego rodzaju ciastka, a także napić się kawy, herbaty, smacznego (choć drogiego) grenlandzkiego lub duńskiego piwa, bądź czegoś mocniejszego. Można też skosztować "kawy po grenlandzku" (kalaallit kaffiat). Co kryje się pod tą nazwą? Wysokoprocentowe morskie dno (whisky i Kahlua), ciemny ocean (kawa) i lód morski (bita śmietana), a ponad tym wszystkim - światło zorzy polarnej w postaci płonącego Grand Marnier. Trunek wymyślono w Hotelu Grønland, obecnie zwanym Hotel Hans Egede w Nuuk..
-