Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Chcemy się dostać na cmentarz,o którym czytaliśmy. Każdy chce pomóc,ale nie potrafi. Marek pokazuje w telefonie zdjęcie miejsca,gdzie chcemy jechać. Dwóch chłopaków na zdezelowanym motorku postanawia nas tam zawieźć. Zdezelowany motorek pędzi jak szalony po drodze pełnej wybojów.Ledwo nadążamy naszym autem.Droga pnie się w górę i jest bardzo kręta. Jedziemy za chłopakami i końca drogi nie widać. Po wielu kilometrach docieramy do celu.Sami byśmy tu nigdy nie trafili.