-
- Po jakimś czasie dojechaliśmy do Apold (Trappold, Ápold). Na pierwszy rzut oka jest to mała, spokojna miejscowość, z serii tych, które stoją w miejscu i nic w nich się nie dzieje. Ale warsto zatrzymać się tu by zobaczyć piękny kościół obronny, stojący w samym centrum wsi. Sama wioska pojawia się na kartach historii w dokumencie, wydanym w Budzie 8 stycznia w 1309 roku przez notariusza Angelo de Sancta Victoria, przy okazji procesu sądowego duchownych dekanatu i saskich parafian z kapitułą kościelna w Alba Iulia.