Komentarze
-
pewnie nie sprzedałby się
-
...ciekawe, jak by to było z naleśnikiem za cenę nieprzystępną ... :-) ...
-
taaak, zdziwiło nas, że w porze obiadowej większość stolików była pusta, ale po zapoznaniu się z ofertą (głównie cenową) kilku lokali, przestałam się dziwić. Ale na obronę Wrocławia muszę powiedzieć, że podczas ostatniej wizyty zostałam doprowadzona do naleśnikarni gdzieś nieopodal rynku i zapchałam się jednym, pysznym naleśnikiem za przystępną cenę.
-
...jeśli chodzi o ceny, to czami mamy do czynienia z jakąś epidemią ... :-) ...
-
nam się udało nie wejść. We wszystkich ogródkach na rynku ceny były zaporowe, tam nawet nie zajrzałam.
-
...chyba nie da się nie wejść...