Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Wielką atrakcją są małe stacje, stuletnie, a może i jeszcze starsze. Przez całą drogę można sycić oczy spokojnym krajobrazem, przypominającym często angielski. Poza tym można obserwować rytm spokojnego życia prowincji, zamieszkałej w większości przez potomków białych osadników. W miastach zaczynają dominować Azjaci. Z obeserwacji miejscowej zieleni wynika, ze Australijczycy mają takiego samego bzika jak Anglicy na punkcie ścietej trawy.