Piazza della Cisterna w San Gimignano

Komentarze

2. 
   marger22 (05.12.2014 6:43)

   czyli szczęście w nieszczęściu czy nieszczęście w szczęściu???
   pogubiłem się...
3. 
   pt.janicki (04.12.2014 20:25) +1

   ...chyba nie tylko Was zaniepokoiły ciemne chmury nad Gimignano...
   ...a co zdjęć się tyczy, to ja też zmarnowałem kilka szans na zrobienie paru ciekawych, ale potem okazywało się, że na szczęście ... :-) ...
4. 
   marger22 (22.11.2014 17:39) +2

   :)))
5. 
   teka59 (21.11.2014 22:15) +4

   w razie co to się nieśmiało zgłaszam...
6. 
   marger22 (21.11.2014 11:56) +4

   Nie, nie miałem :(
   Ale Ci Smoku zazdroszczę tej asystentki!
7. 
   s.wawelski (20.11.2014 22:46) +5

   A nie miales asystenta/asystentki do trzymania lodow? Ja zawsze w czasie podrozy filmowych mam asystentke... :-)
8. 
   marger22 (19.11.2014 14:24) +3

   tak to bywa, najważniejsze żeby doświadczenie z czasem procentowało
9. 
   iwonka55h (19.11.2014 9:40) +3

   nie martw się, następnym razem będzie lepiej, masz już jakieś doświadczenie. Ja też zmarnowałam wiele szans na ładne zdjęcia (takie dla NG), bo nie poradziłam sobie na czas z aparatem albo pogodą.
10. 
    marger22 (19.11.2014 9:22) +3

    właśnie przez chwilę było fajne światło a do tego te nadciągające chmury burzowe,
    mam poczucie że nie wykorzystałem szansy... ale jak się ma ogromną porcję najlepszych na świecie lodów w drugiej ręce to nie ma się co dziwić...
11. 
    iwonka55h (19.11.2014 9:01) +3

    i piękne niebo.