Komentarze
-
ja właśnie miałam, ulewę wręcz burzę, z mgłą i tak czarno było. Dżizas jak się bałam
-
tą drogą jechałyśmy dokładnie następnego dnia, wracając z Alesund i mgła była taka, że ledwo widziałyśmy koniec maski samochodu. W pewnym momencie, na przełęczy, nawet się zatrzymałyśmy, bo bałyśmy się, że wjedziemy w kogoś. Dopiero w dolinie mgła lekko ustąpiła. Ale w Norwegii pogoda jest taka dynamiczna.