Komentarze
-
Bo ten Słowacki Raj przypomina mi pobojowisko po burzy z piorunami...!
-
dlaczegóż to?
-
Nadal patrzę przychylnym okiem-)
Tylko ciągle jakieś czarne scenariusze mi się nasuwają... -
chyba zbyt wcześniej się ucieszyłem że przychylniejszym okiem zaczęłaś patrzeć na Słowacki Raj bo widzę że Twój sceptycyzm wrócił... :(
-
Drabinki ujdą!
Co do pływania z Piotrem to łódka może pójść na dno!
Co do leżakowania to ma od tego panią Janicką-) -
do drabinek też??? czy tylko do pływania łódką z Piotrem po Hornadzie i leżenia na Malej Polanie?
-
Skutecznie zachęciłeś-)
-
nawet powinnaś
ufff, trochę to trwało zanim udało mi się Ciebie choć trochę zachęcić -
To mogę spokojnie iść-)
-
w górę średnio ok 2,5h, spacerek w dół ok.1h-1,5h, wszystko zależy jaką dolinkę wybierzemy i skąd ruszymy
-
To mnie uspokoiłeś-)
A ten niewinny spacerek to ile trwa,żeby dotrzeć do celu?...:-) -
W górę dolinek wspina się tymi drabinkami, pomostami itd i jak skończy się już dolinka wraca się spokojną drogą przez las, która prowadzi w dół (no bo jakby nie patrzeć bilans powinien wyjść na zero) ale emocji (czytaj drabinek itd) nie ma żadnych i jest to już tylko 'niewinny' spacerek...
-
Wszystkie szlaki prowadzą w górę?
To jak się schodzi w dół?...:-) -
...ale i widać, że nie zaszkodzi trzymać też cyfraka za d...
-
Hooltayko dziękuję za komplement! Drabinki są solidne i wytrzymują większe obciążenia...
Iwonko zdecydowanie lepiej patrzeć przed siebie, stąd też prawie wszystkie szlaki w Słowackim Raju prowadzą w górę -
jak tak patrzę to myślę, że lepiej się za siebie nie oglądać...
-
Musisz być szczupły,bo na tej drabinie raczej niewielu wytrzyma i kark połamie....
-
ja tego wyczynu bym nie powtórzyła:)
-
nie wisiałem... to jest robione ze szczytu drabiny
-
Mariuszu, czy Ty wisiałeś tu nad przepaścią...?